Nie boję się rozmawiać o śmierci

– Każdy, kto cierpi, potrzebuje człowieka, który zanurzy go w sadzawce Siloe – mówi Małgorzata Czapla, prezes hospicjum w Sosnowcu. – Bo brak mu sił, żeby samemu do niej wejść.

Odchodzący mają różne marzenia. Niektórzy chcą przeżyć wiosnę czy lato, bo wtedy przyroda jest w pełnym rozkwicie i żal się żegnać. Często wymieniają rodzinne wydarzenia, których pragną doczekać – I Komunię św. wnuczki albo ślub wnuczka. Ale przede wszystkim czekają na miłość, którą okażą im inni. Stąd taka wielka rola bliskich, ale także pracowników i wolontariuszy hospicjum.

Dostępne jest 32% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie