O bogaczu i Łazarzu, o sądzeniu i osądzaniu oraz o homoseksualizmie
[21:55] <langusta>: zegarek, spoko, dojdziemy
[21:55] <karolina1x>: no ważny jest też koniec
[21:56] <karolina1x>: Abraham powiedział o Mojżeszu
[21:56] <karolina1x>: żeby tego słuchać
[21:56] <langusta>: nie tylko, karolina, celem tej przypowieści nie jest geograficzo-opisowe przedstawianie nam zaświatów
[21:56] <karolina1x>: czyli cuda i "objawienia" duchów na nic
[21:57] <langusta>: ale ukazanie, że wieczność decyduje się dziś, w każdym momencie naszego życia
[21:58] <langusta>: pokazuje, że nasze czyny, postawa, sposób myślenia... zostają "utrwalone" na wieczność
[21:58] <wladek>: ale jest też spowiedź, sakrament pojednania
[21:59] <karolina1x>: wladek, co ze spowiedzią? jak i tak nie wysili się człowiek do zmiany życia
[21:59] <karolina1x>: i będzie przechodził, idąc do kościoła, obok biedaka
[21:59] <langusta>: karolina, nie pisz o ludziach, pisz o sobie
[21:59] <wladek>: Karo... w takim przypadku po co spowiedź, jak nie masz zamiaru się zmienić
[21:59] <karolina1x>: a ja nie człowiek?
[22:00] <langusta>: pisz osobowo, będzie wyraźniej
[22:00] <~zegarek bez 1630>: Karola, langusta miała na myśli, by używać języka "ja", a nie pluralis ogolnikus...
[22:00] <karolina1x>: jak osobowo? w Ewangelii jest o dwóch osobach, a to do nas też się tyczy
[22:00] <langusta>: tyczy się MNIE
[22:01] <karolina1x>: to też o nas - tylko do kogo nam /mi blizej
[22:01] <langusta>: dlatego to JA mam się zastanowić, co ta konkretna przypowieść do mnie mówi, jak to słowo mnie "niepokoi", na ile mnie "budzi" i zmienia...
[22:12] <karolina1x>: Did, to w takim razie olśnij mnie... bogacz trafił do piekła, czy to nie do końca pewne?
[22:12] <_Didymos_>: nie do końca pewne, z tekstu nie wynika
[22:12] <karolina1x>: jak nie?
[22:13] <_Didymos_>: ale domyślać się można i tego... niestety
[22:13] <karolina1x>: bo mi już się nie chce powtarzać moich argumetów
[22:13] <langusta>: nooo domysł a pewnik to jednak 2 różne rzeczy (nieważne jednak, chodziło wszak o porównianie)
[22:13] <_Didymos_>: ale tam nie tyle idzie o to, gdzie kto trafił, ile o wskazanie, że w życiu codziennym mamy czas i szansę, by trafić do Nieba
[22:14] <karolina1x>: Did, ok, ale chyba jeszcze coś
[22:14] <karolina1x>: że mamy swoje wyobrażenia o piekle i Niebie, a wciąż możemy się tylko domyślać
[22:15] <_Didymos_>: mamy pewne dane w Piśmie Świętym, ale one są raczej obrazowymi określeniami, które symbolicznie ujmują rzeczywistość
[22:15] <karolina1x>: bo ja wciąż myślałam, że w piekle to sama nienawiść, a jak tam trafił bogacz i martwił się o braci, to mnie zastanowiło
[22:16] <_Didymos_>: nic pewnego, co i jak wygląda, powiedzieć nie możemy
[22:16] <~zegarek bez 1630>: Karola, do piekła trafiają ludzie, nie tylko demony... a ludzie noszą w sobie dobro
[22:16] <_Didymos_>: mamy jedynie tylko dokładne dane na temat stanu, określone jako "bez Boga - z Bogiem"
[22:16] <karolina1x>: no tak, tylko tam już chyba tacy, którzy za nic nie chcą wrócić do Boga i do końca Go odrzucają
[22:17] <karolina1x>: aczkolwiek nie mam już pewności, bo nie ma wzmianki, np. że bogacz odrzucał Boga
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |