Łk 17, 11-19 Oczyszczenie dziesięciu trędowatych.
[21:18] <spamer>: z modlitwą jest raczej tak, że wraz z jej rozwojem człowiek przestaje prosić o coś dla siebie a zdaje się na Boga
[21:18] <~szalenie uprzejmy łoś>: swoją drogą ten Naaman też bliski nam później... zamiast z radością przyjąć dar.. to chciał zapłacić ziemią.. jakby wszystko było handlem...
[21:18] <Aguu>: bo modlitwa to rozmowa - trzeba szczerze i prosto z mostu a nie owijać w bawełnę
[21:18] <renata155>: ja potrzebuję jej non stop-ale załatwiam to z Nim, bez innych dodatków
[21:18] <ksiadz_na_czacie11>: ojeju... my chyba zbyt często przywiązujemy nadmierną wagę do działań nadzwyczajnych....
[21:19] <spamer>: norma lubimy wystawiać na próbę
[21:19] <renata155>: być może..ale uważam, że gdy się pojawiają to naprawdę potrafią dużo ułatwić
[21:19] <Aguu>: albo przeszkodzić
[21:19] <spamer>: chociażby by poczuć, że wiara nie jest samym przekonaniem
[21:19] <renata155>: spamer gdzie granica pomiędzy wystawianiem na próbę a zawierzeniem?
[21:19] <ksiadz_na_czacie11>: ale zwróćmy uwagę na to co Łoś rzekł: zapłata....
[21:19] <Aguu>: bo skupiamy się na otoczce, muzyce, westchnieniach a nie na sednie sprawy
[21:19] <spamer>: renata to druga skrajność
[21:20] <Aguu>: choć czasem tego trzeba by coś ożywić, poruszyć
[21:20] <paczka_dropsow>: renata racja... a jeszcze bardziej między wystawianiem na próbę a modlitwą prośby
[21:20] <ksiadz_na_czacie11>: często sądzimy, że koniecznie trzeba się jakoś wypłacić. a przecież przed Panem i tak zawsze jesteśmy dłużnikami
[21:20] <renata155>: ja się nie skupiam..ja doświadczam
[21:20] <spamer>: jak się zawierza to się nie weryfikuje Boga
[21:20] <Aguu>: może czuł potrzebę okazania wdzięczności a tylko taki sposób znał??
[21:20] <spamer>: i odwrotnie
[21:21] <ksiadz_na_czacie11>: Aguu. nie sądzę. chociaż... ale to i tak nam pokazuje, że nie za wszystko trzeba koniecznie płacić
[21:21] <paczka_dropsow>: ty no.. ale jakoś trzeba Bogu dziękować i się odwdzięczyć
[21:21] <renata155>: ksiądz..bo to czasem boli - zdajesz sobie sprawę, że wszystko co masz masz za darmo i masz w obfitości-że nie zasługujesz-po prostu masz przyjąć..i nie wiesz jak się za to zrewanżować.bo przyjmowanie cię przerasta
[21:22] <Aguu>: przerasta może z pychy? że nie mogę się odwdzięczyć
[21:22] <ksiadz_na_czacie11>: czy Panu Bogu można się w ogóle odwdzięczyć/zrewanżować?
[21:22] <paczka_dropsow>: odwdzięczyć można
[21:22] <Aguu>: odwdzięczyć na pewno nie
[21:22] <paczka_dropsow>: zrewanżować.. ciężko..
[21:22] <spamer>: rewanż nie w postaci przeliczania wartości
[21:22] <renata155>: agu-może i tak--czując się tak bezużytecznie, odczuwa się potrzebę zasłużenia
[21:23] <Aguu>: ale wdzięcznym być trzeba i trzeba dziękować
[21:23] <renata155>: i nie ma możliwości
[21:23] <karolina1x>: renata bo może dlatego że nie umiemy brać, chcielibyśmy być na miejscu Boga i sami dawać i zbawiać świat bo to takie modne
[21:23] <spamer>: natomiast jest miłe Bogu posłuszeństwo
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |