Chrystus wodzem, Chrystus królem, Chrystus władcą nam...

[21:49] <~szalenie uprzejmy łoś>: a te 12 warstw to co..? tak na nasze..? (i nie myślę tu o fundamencie Apostołów..)

[21:49] <ksiadz_na_czacie11>: Bóg pomaga, ale chcącym

[21:49] <Ka_>: Naszym fundamentem jest chrzest

[21:49] <~szalenie uprzejmy łoś>: Hagar.. a może Łaska Boża to zaprawa między warstwami.. które jednak my kładziemy..?

[21:49] <ksiadz_na_czacie11>: Łoś. no nie o to chodzi by teraz wymyślać. Chodzi w ogóle o fundament solidny

[21:49] <Hagar>: nie łoś, my możemy tylko pozwolić,

[21:49] <~szalenie uprzejmy łoś>: która scala nasze starania.. umacnia..

[21:50] <Hagar>: sami z siebie to nic nie zrobimy

[21:50] <Ka_>: ależ zrobimy Hagar. Uwierz mi.

[21:50] <~unknown>: tak, głupotę

[21:50] <Hagar>: sami z siebie to możemy się tylko skichać

[21:50] <~szalenie uprzejmy łoś>: Hagar.. sami z siebie nie.. ale my z tego co On nam daje..

[21:51] <Ka_>: głupoty nie unikniesz, ale głupota uczy

[21:51] <Hagar>: nie każdego

[21:51] <~szalenie uprzejmy łoś>: Bóg za nas życia nie przeżyje.. wyborów nie dokona..

[21:51] <ksiadz_na_czacie11>: w każdym razie, jeżeli nazywamy Chrystusa Panem, to niechże On będzie rzeczywiście dla nas Królem, Wodzem i Władcą. pozwólmy Mu się prowadzić, kierować i idźmy za Nim. a dojdziemy do Pełni Jego Królestwa

[21:51] <~szalenie uprzejmy łoś>: amen

[21:51] <renata155>: nie zaufanie-a nadzieja ..sorki.. zaufanie to już element drzwi wejściowych

[21:51] <~szalenie uprzejmy łoś>: (ale amen nie kończący tematyka.. - tylko tak mi jakoś pasowało :) )

[21:51] <ksiadz_na_czacie11>: bo owo "Pan" to nie zwrot grzecznościowy, ale wyznanie wiary: tak! ja Mu wierzę i poddaję się pod Jego Panowanie

[21:52] <Ka_>: On dla mnie zawsze będzie i pozostanie - przyjacielem. Choćby nie wiem jakim królem był. Pozostanie na zawsze przyjacielem

[21:52] <renata155>: czasem z lekka obawą.. ale mówię MU TAK

[21:53] <~szalenie uprzejmy łoś>: jak długo żyjemy. Jesteśmy w trakcie..

[21:53] <ksiadz_na_czacie11>: bycie chrześcijaninem, to ciągłe podporządkowywanie się Jezusowi - Bogu Samemu. ciągłe wybory na nowo, ciągłe powroty i ciągłe bycie w świecie Jego świadkiem

[21:54] <wladek>: bo odrzucenie Jezusa, to nieład, niosący negatywne owoce

[21:54] <ksiadz_na_czacie11>: ale teraz już padnie "sakramentalne": amen (żeby zakończyć oficjalną część;)). ale rozmawiajmy dalej jeśli wola

[21:55] <~szalenie uprzejmy łoś>: wiesz Księże.. jako kontestujący niegdyś te słowa wcp.. muszę przyznać.. że jest to możliwe.. i naprawdę no.. takie najlepsze co może być..

[21:55] <Hagar>: :))

[21:55] <Ka_>: Pilnować człowieczeństwa i pamiętać że On jest i patrzy

[21:55] <renata155>: czy ja wiem, zawsze jeszcze pozostaje oparcie się na NIM. więc nad siły wymagać od siebie chyba nie ma potrzeby
[21:55] <renata155>: w zależności od ambicji

[21:55] <wladek>: a w takim razie otwarcie się na wpływ szatana

[21:56] <ksiadz_na_czacie11>: Władek. ktoś kiedyś powiedział, że człowiek odrzucający Boga stanowi zagrożenie dla siebie i dla innych. i ja się z tym zgadzam

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie