Kręci mnie Madryt

A jakby tak w sam środek wakacyjnego klimatu wbić krzyż? A w tłum beztroskich młodych wilków wpuścić nawiedzoną zakonnicę, starego papieża, nawróconego żołnierza czy niespełnionego architekta? Co wtedy? Wszystko albo nic.

Dziewięcioro komandosów

Tydzień w Madrycie to kilkaset tysięcy młodych, dla których życie to nie tylko walka o pozycję, wykształcenie, konkurencyjność czy zapobiegliwość. To młodzi przygotowani do wyzwań, jakie niesie wiara. Jej znakiem jest krzyż. Ten sam, który dwa lata temu odwiedził Strzegom.

Krzyż ŚDM to niezwykły świadek przemiany, jaka dokonuje się w każdym, kto zgodzi się, by wyrósł w jego codzienności. Młodzi gromadzą się wokół niego. I chociaż wielu z nich musi walczyć o wierność krzyżowi, o prawdę krzyża, o krzyżowy sprzeciw czy radykalizm, to jednak podczas święta młodych krzyż wyzwala przede wszystkim entuzjazm.

Euforia przynależności do krzyża zwycięża obawy, niepewność, wstyd czy poczucie winy, w jakie wpędza codzienność, w której nie ma miejsca dla Mistrza. – Nie powinno zatem dziwić, że chcę, by znak tego krzyża na stałe znalazł miejsce we wspólnotach i w wydarzeniach związanych z młodzieżą – mówi ks. Paweł. Duchowny zamarzył sobie, by wykonać kopię tego krzyża. Kopię, która byłaby nie tylko odniesieniem do ŚDM, ale także stawała się znakiem jedności, tego wszystkiego, co dzieje się w diecezji dla młodzieży, z nią i dzięki niej.

Organizatorzy spotkania w stolicy Hiszpanii zadbali, by wyjaśnić młodym, o co chodzi, gdy staje się pod krzyżem. Zaproponowali dziewięcioro patronów tego spotkania. Do niedawna było ich ośmioro, ale Jan Paweł II dołączy do ich grona. Dziewięcioro komandosów Pana Boga. Ludzi od zadań specjalnych. Są wśród nich przede wszystkim święci Hiszpanie: Teresa z Avila, Ignacy Loyola, Franciszek Ksawery, Jan od Krzyża, Izydor Oracz, Maria de la Cabeza, Jan z Avila, Rafael Arnáiz, ale także Róża z Limy i Papież Polak. Młodzi będą poznawać ich niezwykłe życiorysy, a nawet więcej – zostaną oddani pod ich opiekę. Przyjaciele z nieba zawsze się przydają!

Zakład Pascala

Wielki filozof zapisał w swoich „Myślach”: „Zważmy zysk i stratę, zakładając, że Bóg jest (...), jeśli wygrasz, zyskujesz wszystko; jeśli przegrasz, nie tracisz nic”. Przekonywał, że warto żyć tak, jakby Bóg istniał, bo człowiek ma wtedy do wygrania niebo. Podobnie jest z wyjazdem do Madrytu. Trzeba spróbować. – Do zyskania jest wszystko, czyli doświadczenie Kościoła, o jakim nawet nie można śnić we własnej parafii – zachęca ks. Paweł i dorzuca z rozbrajającą radością: – Mnie to kręci! Co jest do stracenia? Nic. 1700 zł za dwa tygodnie w Hiszpanii – za słońce, plażę i krajobrazy – to nie jest wygórowana cena.

 

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

TAGI| MADRYT, ŚDM

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie