Tato, mamo, zagrajmy!

Gry planszowe w ostatnim czasie również przechodzą transformację. Wśród nich są takie, które potrafią fascynować i bawić całą rodzinę, potwierdza Adam Niemkiewicz, komendant szczepu ZHR „Morena”, który przy realizacji przeróżnych działań na co dzień w pracy z młodzieżą wykorzystuje właśnie gry planszowe. – W harcerstwie planszówki są nam pomocą przy przygotowywaniu naszych wyjazdów, biwaków czy obozów. Ta nasza aktywność często opiera się właśnie na fabułach gier planszowych – dopowiada Adam Niemkiewicz. – Pomimo że gry te często przywodzą na myśl smutne czasy PRL-u, współczesne absolutnie powinny kojarzyć się z nowoczesną formą spędzania wolnego czasu dla mądrych i wymagających ludzi – mówi. Szczególnie tym, którym zależy, by dobrze i konstruktywnie spędzić czas w gronie rodziny i przyjaciół, powinno na tym zależeć.

Komputer potrafi pochłonąć

Przy komputerze można zapomnieć o całym świecie. Często też może brakować równie ekscytującej alternatywy. Jednak nie powinniśmy zapominać, że komputer jest tylko narzędziem, więc wszystkie zagrożenia wynikają z jego nieodpowiedniego używania lub nadużywania. – Gry komputerowe są coraz lepsze i coraz bardziej interesujące. W internecie też jest coraz więcej ciekawych gier. Oferuje on także inne formy spędzania czasu, np. dzięki komunikatorom czy portalom społecznościowym – opowiada Stanisław Kalicki. To wszystko dla młodych ludzi jest bardzo atrakcyjne i wywołuje chęć spędzania większej ilości czasu przy komputerze. Dotyczy to również i dorosłych. Kalicki podkreśla, że gdy nie ma alternatywy, czas spędza się przy tym, co znane. – Niekiedy zapominamy przez to o innych i ścieżki rodzinne zarastają – dodaje pomysłodawca zabaw przy grach planszowych.

Ponieważ sam ma kilkoro dzieci, zdaje sobie sprawę, że rozpoczęcie przygody z grami planszowymi może być świetną alternatywą dla komputera. – Pomaga dzieciom i rodzicom nawzajem się lepiej poznawać, obserwować swoje zachowania i uczyć się je interpretować, co później bardzo się przydaje w codziennym życiu – dopowiada Kalicki. A przecież często słyszymy, że dzieci chcą spędzać czas z rodzicami, ale oni nie mają dla nich tego czasu.