Abp Józef Górzyński podczas mszy przy grobie papieża
Abp Józef Górzyński podczas mszy przy grobie papieża
ks. Paweł Rytel-Adrianik Vatican News

Ks. Tryk przy grobie Jana Pawła II: prośmy Papieża o mocną, niezachwianą wiarę

Ks. Paweł Rytel-Andrianik, Artur Hanula

publikacja 09.05.2024 09:27

Mszy św. przewodniczył metropolita warmiński abp Józef Górzyński.

Modlimy się dzisiaj na grobie Jana Pawła II. Pewnie prosimy o wiele intencji. Dzisiejsze Słowo podpowiada nam, żebyśmy prosili też o taką mocną wiarę, taką, która nigdy nie zwątpi - powiedział ks. Hubert Tryk, rektor Wyższego Seminarium Duchownego „Hosianum” w Olsztynie, podczas Mszy Świętej sprawowanej w czwartek rano przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra w Watykanie. Mszy św. przewodniczył metropolita warmiński abp Józef Górzyński.

Ks. Hubert Tryk podkreślił, że „zdarzają się takie chwile w naszym życiu, kiedy piętrzą się problemy, kiedy może serce ogarnia jakaś ciemność, zdaje się jakby Bóg milczał. Wtedy mogą przychodzić nam do głowy takie myśli, że może nas opuścił, może nas zostawił”. W podobnej sytuacji znaleźli się Apostołowie w czytanym tego dnia fragmencie Ewangelii. Jezus tuż przed swoją męką zapowiedział im trudne chwile. Jak zaznaczył rektor Wyższego Seminarium Duchownego „Hosianum” w Olsztynie Jezus „jednak nie mówi, że ich zostawi. Jezus mówi: ‘chwila, a nie będziecie mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie mnie’ (J 16, 16). Nie pojawia się słowo: zostawię was samych, opuszczę was, tylko ‘nie będziecie mnie widzieć’”.

Ks. Tryk zachęcił, żeby w tych momentach doświadczenia braku bliskości Boga przypominać sobie fragment Janowej Ewangelii. „Jezus nie mówi, że zostawi swoich uczniów, tylko że nie będą Go widzieć. Nasza wiara polega na tym, że nie zawsze widzimy Boga. Nie zawsze mamy to doświadczenie Jego obecności, takiego poczucia wewnętrznego. Polega na tym, że przekraczamy to poczucie” - mówił ks. Tryk podczas porannej Mszy przy grobie Papieża Polaka.

Kaznodzieja nawiązał też do fragmentu Księgi Wyjścia, gdzie Bóg objawił się Mojżeszowi i przedstawił się jako „Jestem, który jestem” (Wj 3, 14). „To był taki moment w dziejach Izraela, kiedy przyszło na nich wielkie uciemiężenie. Mogło im się wydawać, że właśnie Bóg ich opuścił, zostawił, dlatego to wszystko ich spotyka. A tymczasem Bóg przedstawił się ‘Ja jestem’” - podkreślił ks. Hubert Tryk.

Rektor Wyższego Seminarium Duchownego „Hosianum” w Olsztynie przypomniał również słowa z Psalmu 23, gdzie jego autor Dawid woła: „Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną" (Ps 23, 4). „Dawid wie, że są takie momenty, kiedy może ogarniać ciemność, kiedy brakuje takiego, powiedzielibyśmy, namacalnego doświadczenia Pana Boga, a jednak się nie boi, bo ma wiarę. Jest głęboko przekonany, że Bóg jest, jest Jego pasterzem i prowadzi Go” - podkreślił ks. Tryk.

Na zakończenie kaznodzieja przywołał słowa św. Jana Pawła II, który „wiele razy mówił o swoim odejściu i mówił o tym już na początku swojego pontyfikatu, m.in. podczas swojej pierwszej pielgrzymki w 1979 roku w Krakowie”. Papież wołał wtedy: Zanim stąd odejdę, „proszę was, abyście mieli ufność, nawet wbrew każdej swojej słabości, abyście szukali zawsze duchowej mocy u Tego, u którego tyle pokoleń ojców naszych i matek ją znajdowało, abyście od Niego nigdy nie odstąpili, abyście nigdy nie utracili tej wolności ducha, do której On ‘wyzwala’ człowieka, abyście nigdy nie wzgardzili tą miłością, która jest ‘największa’, która się wyraziła przez Krzyż, a bez której życie ludzkie nie ma ani korzenia, ani sensu”. Ks. Tryk podsumował: „Prośmy, by Jan Paweł II swoim wstawiennictwem taką mocną, niezachwianą wiarę nam wypraszał”.

Jak w każdy czwartek, Msza św. przy grobie św. Jana Pawła II zgromadziła wielu uczestników. W koncelebrze znalazło się około 60 kapłanów.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona