c.d. w oparciu o encyklikę Redemptor hominis bł.Jana Pawła II nry 13-17
[21:23] <Ka_>: Ja się tu gubię. Dla mnie pewne sprawy są naturalne.
[21:24] <renata155>: tylko że ta naturalność czasem się gubi i nachodzą zwątpienia
[21:24] <~szalenie uprzejmy łoś>: jeśli rozumiem.. to my mamy być tą Ewangelią w świecie.. nie pamiętam jak się te obrazki w kościołach nazywały, za czasów łaciny.. ale właśnie takim obrazkiem dla "nie umiejących czytać"?
[21:24] <renata155>: o to postawa własnego życia
[21:24] <ksiadz_na_czacie11>: mamy taką przepobożnościową tendencję od razu bujać w obłokach. a tu na ziemi mamy konkrety, w których zbyt często się Boga wyrzuca
[21:24] <Ka_>: A jeśli naturalne to o jakim wprowadzaniu mowa? Wprowadzano podczas chrztu
[21:25] <renata155>: uśmiech na twarzy-Jego uśmiech w nas, poprzez nas-dla drugiego ,Go w innym nie uśmiechniętym
[21:26] <renata155>: chciałabym umieć odrzucać to co typowe ludzkie, co nie jest od ducha--i dążyć do spotkania duchowego w drugim człowieku...ale tego nie umiem
[21:26] <ksiadz_na_czacie11>: zastanówmy się, czy my sami w naszym postępowaniu zawsze stawiamy wyżej etykę, człowieka, ducha? ...niż właśnie technikę, ekonomię, materię....
[21:26] <Ka_>: To trzeba się przyjrzeć dlaczego wyrzuca? Hmm, ja bym się przyglądnęła dlaczego
[21:26] <renata155>: nie zawsze.. ale się zdarza
[21:26] <ksiadz_na_czacie11>: ot np kwestia używania legalnego oprogramowania komputerowego....
[21:26] <~szalenie uprzejmy łoś>: a jeśli nieopatrznie odpowiemy "tak" Księże.. to co wtedy.. co dalej..?
[21:26] <renata155>: szalenie-tak w 100% na tak, to się nikomu nie uda ;)
[21:27] <ksiadz_na_czacie11>: albo sprawa własnych wyborów: materia czy duch? zarobić czy dbać o dobro?
[21:27] <peola>: robimy to tak mechanicznie , że nie zdajemy sobie z tego sprawy
[21:27] <~szalenie uprzejmy łoś>: ale można nad tym pracować.. eliminować kolejne rzeczy nie ok.. - ale przecież nie można się skupiać tylko na tym.. a wypełniać puste miejsca dobrem..
[21:27] <Ka_>: Ja o mojego ducha dbam.
[21:27] <ksiadz_na_czacie11>: Łoś. ja mówię o ZACZYNANIU od tego
[21:28] <renata155>: raczej jak ON da nam się poznać, i nam Pokazuje nas samych
[21:28] <ksiadz_na_czacie11>: pitolicie tak duszoszczypatielnie, że aż boli
[21:28] <renata155>: ja nie zaczynam od oprogramowania ;)
[21:28] <~szalenie uprzejmy łoś>: ja po prostu pytam co dalej.. jeśli już ten początek się przejdzie..
[21:28] <renata155>: ale wiem że nie podróbka
[21:29] <ksiadz_na_czacie11>: chodzi o to, żeby zaczynać od tych bardziej przyziemnych kwestii. bo... słusznie się mówi że "diabeł tkwi w szczegółach"
[21:29] <Opti>: człowiek drogą, ale mnie to brakuje nawigacji na tej drodze... cel widać, kościół słychać ale to wszystko jakieś takie rozmyte ;)
[21:30] <~Lokówka>: przepraszam że wtrącę, ale rozmawiacie tu w taki sposób że dla mnie jest coś jak z innego świata, nie do pojęcia...
[21:30] <renata155>: trzeba przeczekać.. i robić swoje jak najlepiej
[21:31] <ksiadz_na_czacie11>: a dalej dopiero Papież zwraca uwagę, że trzeba iść tam, gdzie wydaje się że Boga nie ma i mówić o tym czym się samemu żyje
[21:31] <~szalenie uprzejmy łoś>: mówić, czy po prostu żyć inaczej.. choć jakby podobnie?
[21:32] <ksiadz_na_czacie11>: dokładnie tak. "z tego świata, a jednak z innego"
[21:32] <renata155>: ksiądz.. ale bez Niego się nie pojdzie, można tylko zaszkodzić.. a jeśli samemu nie jest się GO dostatecznie pełnym.. to trzeba walczyć chyba najpierw o siebie?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |