"...człowiek jest drogą Kościoła..." Czy rzeczywiście i dlaczego? (część 6)

c.d. w oparciu o encyklikę Redemptor hominis bł.Jana Pawła II nry 13-17

[21:32] <~Lokówka>: to w jaki sposób rozmawiacie jest dla mnie dość powierzchowne i tak jakby oklepane... że nie potrafiłabym przełożyć tego na własne życie

[21:32] <Ka_>: By mówić Ksiądz to trzeba by w ludziach szczerości a tu kłopot

[21:32] <renata155>: lokówka--najciemniej pod latarnią.. a to co najprostsze i  oklepane, najtrudniej przyjąć
[21:33] <renata155>: ka.. wystarczy że ty będziesz szczera, i w prawdzie

[21:33] <ksiadz_na_czacie11>: powtórzmy więc dla uporządkowania schemat myśli: Bóg z nami - my z Bogiem - do człowieka w świecie

[21:33] <renata155>: nie oczekuj od innych określonej postawy--to nie ty zbawiasz świat ;)

[21:33] <~szalenie uprzejmy łoś>: oczywista "broniąc zawsze tej nadziei która w nas jest" - ale jakoś myślę, że to jest kolejność.. najpierw czyny potem słowa...

[21:33] <renata155>: tak--to właściwa kolejność
[21:34] <renata155>: najpierw Bóg.. potem-ja i Bóg.. a potem z NIM do innego człowieka

[21:34] <ksiadz_na_czacie11>: ...i to bez względu na kondycję duchową swoją i człowieka

[21:34] <renata155>: oj ta kondycja duchowa--potrafi zastopować i cofnąć

[21:35] <ksiadz_na_czacie11>: Papież używa też takiego ciekawego sformułowania o "przykładaniu miary wieczności do losów ludzkich"... co to znaczy?

[21:35] <~nie mam pomyslu>: że jest się prochem pyłem i niczym

[21:35] <~szalenie uprzejmy łoś>: żeby nie patrzeć na codzienne upadki lub wzniosłości.. w skali dnia.. a w skali wojny o zbawienie?

[21:35] <~nie mam pomyslu>: czymże jest wieczność zbawienie wobec tego że mi dziś nogę utnie

[21:36] <Ka_>: Że trudno powiedzieć kto z nas zostanie przez Boga potępiony
[21:36] <Ka_>: a kto wynagrodzony

[21:36] <renata155>: zresztą to chyba my wybieramy? przy pierwszym sądzie?
[21:36] <renata155>: z NIM czy bez Niego

[21:37] <ksiadz_na_czacie11>: no skoro mamy jako Źródło Chrystusa - Boga, no to i Celem dla człowieka też jest Bóg. ale po przejściu przez sąd ostateczny. a tu.... "byłem głodny, a daliście Mi jeść. byłem spragniony a daliście mi pić...." itd

[21:37] <renata155>: a jeśli ktoś nie może działać czynem?.. co wtedy?...bliskość z Jezusem?

[21:38] <ksiadz_na_czacie11>: ta "miara wieczności" o której napisał Papież, to ni mniej ni więcej jak tylko właśnie sąd, na którym się rozstrzygnie wszystko w konkretach

[21:38] <~szalenie uprzejmy łoś>: ale czynem nie może działać chyba tylko chory paliatywnie...

[21:38] <Ka_>: Może działać duszą. Nie każdy musi czynem

[21:38] <renata155>: pomoc ubogim.. a jeśli samemu jest się ubogim? zagubionym?, nieporadnym?. Chorym?

[21:39] <~szalenie uprzejmy łoś>: czasem więcej znaczy czas.. uśmiech.. zatrzymanie.. niż pieniądze.. - pieniądze odsuwają a nie zbliżają do człowieka..

[21:39] <ksiadz_na_czacie11>: wskazania Jezusa są konkretne do bólu jednak. i nie ma tu co kombinować

[21:39] <Ka_>: Ja wolałabym by ludzie działali duszą. Te czyny przeróżne są niezależnie od intencji

[21:39] <renata155>: czerwony?.. a jeśli się nie ma nawet tego grosza

[21:39] <ksiadz_na_czacie11>: nie możemy uciekać od konkretów tłumacząc się brakiem środków i możliwości działania

[21:40] <czerwony_kapturek>: ile mogę tyle zrobię. Nie tylko o pieniądze tutaj chodzi.

[21:40] <renata155>: oki ksiądz.. nie mamy środków i możliwości działania--to co wtedy?
[21:40] <renata155>: zbawienie z wiary?

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie