św. Paweł od Krzyża (+1775) opisywał taką sytuację ze swojego życia:
-------------------------- Trwałem w skupieniu, gdy przyszedł do mnie jakiś biedaczyna w podartym i połatanym ubraniu, które z niego opadało. Poprosił mnie o jałmużnę, więc mu ją dałem. Potem zwrócił się do mnie i powiada mi:
- Znasz mnie?
Odpowiedziałem:
- Pewnie, że cię znam! Ty wyobrażasz Jezusa Chrystusa.
- Wyobrażam Jezusa Chrystusa? - rzecze mi i się uśmiecha
- Tak, wyobrażasz Jezusa Chrystusa! - dodałem.
- A gdybym był samym Jezusem• Chrystusem? - odpowiedział.
Tak mnie to poruszyło, że upadłem na ziemię. Czyniłem wiele aktów skruchy, prosiłem o przebaczenie, ale jednocześnie czułem niewyrażalną wewnętrzną radość i widziałem go nie jak przedtem, ale jako pięknego młodzieńca, który podnosił mnie z ziemi. --------------------------------
znaleziono w książce: "Przeżyć własną śmierć. Sylwetka duchowa i wybrane pisma św. Pawła od Krzyża" - red. o. Waldemar Linke CP, Warszawa 1999
Ale to piękne! Dziękuję za świadectwa zebrane w art."Jezus w mieście" i za komentarz Morii. Pozdrawiam Autorów tych tekstów :-) Też chciałabym spotkać GO..
--------------------------
Trwałem w skupieniu, gdy przyszedł do mnie jakiś biedaczyna w podartym i połatanym ubraniu, które z niego opadało. Poprosił mnie o jałmużnę, więc mu ją dałem. Potem zwrócił się do mnie i powiada mi:
- Znasz mnie?
Odpowiedziałem:
- Pewnie, że cię znam! Ty wyobrażasz Jezusa Chrystusa.
- Wyobrażam Jezusa Chrystusa? - rzecze mi i się uśmiecha
- Tak, wyobrażasz Jezusa Chrystusa! - dodałem.
- A gdybym był samym Jezusem• Chrystusem? - odpowiedział.
Tak mnie to poruszyło, że upadłem na ziemię. Czyniłem wiele aktów skruchy, prosiłem o przebaczenie, ale jednocześnie czułem niewyrażalną wewnętrzną radość i widziałem go nie jak przedtem, ale jako pięknego młodzieńca, który podnosił mnie z ziemi.
--------------------------------
znaleziono w książce:
"Przeżyć własną śmierć. Sylwetka duchowa i wybrane pisma św. Pawła od Krzyża" - red. o. Waldemar Linke CP, Warszawa 1999
Też chciałabym spotkać GO..