Ponad 500 prac konkursowych przygotowali uczestnicy Podhalańskich Mikołajek, które od wielu lat odbywają się w parafii św. Brata Alberta w Jabłonce-Borach. Podsumowanie wydarzenia odbyło się 5 grudnia, dzień przed wspomnieniem św. Mikołaja.
Od ponad trzydziestu lat w dni powszednie w Bielsku-Białej przy ul. Legionów 16 każdy potrzebujący może liczyć na treściwą, pożywną zupę, przygotowywaną tu przez panie kucharki Kuchni Społecznej św. Brata Alberta. Od wczoraj coś się zmieniło w ich wyglądzie!
Ponad 500 prac konkursowych przygotowali uczestnicy Podhalańskich Mikołajek, które od wielu lat odbywają się w parafii św. Brata Alberta w Jabłonce-Borach. Podsumowanie wydarzenia odbyło się 5 grudnia, dzień przed wspomnieniem Świętego Mikołaja.
Wszyscy pracownicy Caritas Bielsko-Żywieckiej zaangażowali się w akcję obdarowywania potrzebujących świątecznymi paczkami, którą przygotowali przed budynkiem Łaźni św. Brata Alberta w Bielsku-Białej. Każdy, kto tylko podszedł, mógł otrzymać obfitą paczkę żywnościową i drugą - we wersji dla pań i panów - z kosmetykami. Łącznie pracownicy Caritas przygotowali 1000 paczek.
Znakomite rezultaty przyniosła zbiórka nasion warzyw dla misji sióstr boromeuszek w Zambii i księży werbistów w Togo. Wielkopostną akcję "Nasiona dla Afryki" przeprowadziło koło misyjne przy parafii św. Stanisława w Żorach.
Nowa wystawa w Galerii WuBePe nawiązuje do różnych okresów w dziejach miasta: piastowskiego, czeskiego, pruskiego i polskiego.
Nie powiedział nigdy: Kocham Polaków! Mimo to w Polsce od dawna był wyjątkowo mocno obecny.
To nie jest schronisko dla bezdomnych, lecz miejsce, gdzie ludzie pomagają sobie i innym. Nie są niepoprawnymi optymistami, bo rzeczywistość jest tu często szara i skrzecząca, ale z nadzieją patrzą w przyszłość.
Siedmiogrodzcy Sasi Mieszkali na tej ziemi przez 900 lat. W 1989 roku było ich jeszcze ponad 100 tys. Po rumuńskiej rewolucji prawie wszyscy wyjechali do Niemiec. Bajkowe wsie, kolorowe domy z dachami krytymi dachówką i ponad 100 warownych kościołów, które zbudowali, obracają się w ruinę.
Santiago de Compostela w Hiszpanii nie dla wszystkich jest osiągalne. Pragnienie pielgrzymowania Drogą św. Jakuba można jednak spełnić w wielu innych miejscach, także na Śląsku.