Coroczna inicjatywa warszawskiego regionu Wolontariatu Misyjnego "Salvator" miała odbyć się w Niedzielę Miłosierdzia. Duch Święty chciał inaczej.
Zjeść w pruskiej gospodzie, skreślić parę słów gęsim piórem, a może rozsunąć półki magazynu archiwalnego? Koszalinianie mieli trudny wybór, jak spędzić I Noc Archiwów.
Warto wybrać się tam, gdzie spotykają się pasma Radziejowej i Jaworzyny Krynickiej, a Poprad płynie wąskim gardłem między zboczami.