Mimo swoich 84 lat ma młode, jasne oczy. Mówi piękną, literacką polszczyzną z lekkim kresowym zaśpiewem. Taką samą jak jej rodzice.
Colton, pamiętasz szpital? – zapytała Sonja. – Tak, pamiętam – odpowiedział. – To tam śpiewały mi anioły.