Dzięki otwarciu dostępu do zawodów więcej ludzi pracuje, a klienci cieszą się niższymi cenami. Jest jednak i druga strona medalu.
Górnicy protestują. Prezydent się tłumaczy. Wszyscy liczą pieniądze. Ale w całym sporze chodzi jeszcze o coś więcej. O miasto i mieszkających w nim ludzi.
W piątym dniu walk zapadła decyzja o przymusowym wysiedleniu warszawiaków i utworzeniu obozu przejściowego w Pruszkowie. Mogło przez niego przejść nawet 650 tys. ludzi.
Gościem czatu 12 maja 2009 o 21:00 będzie ks. Jacek Stryczek - duszpasterz Ludzi biznesu, znany z niekonwencjonalnych metod ewangelizacji, prezes zarządu Stowarzyszenia Wiosna.
Byli to ludzie o dużej wiedzy technicznej, inteligentni i specjaliści w swoim fachu. Wiele wypracowanych przez nich technik stosuje się w górnictwie do dziś.
Przejechałam przez Włochy ponad tysiąc kilometrów. Widziałam wiele wspaniałych kościołów i kapliczek, ale niewielu modlących się ludzi. To wielki kontrast z Ukrainą czy Bałkanami.
Nie da się zatrzymać czasu, bo zarówno ludzie, jak i rzeczy po nich przemijają. Warto jednak pomagać pamięci, choćby po to, żeby przemijać świadomie.
- Chcę, żeby inni zobaczyli konkretnych ludzi którzy potrzebują pomocy - mówi Monika Czajka. W lipcu rozpoczyna wolontariat w obozie dla uchodźców na greckiej wyspie Lesbos.
Mają najwyżej 25 lat, są poranieni i bezradni życiowo. Gdyby nie ludzie z „Drugiej szansy”, nie wiadomo, jak by potoczyły się ich dalsze losy.
– Nie przywiązuję się do rzeczy – mówi Paweł Ogarek. – A do czego? – pytam. – Do ludzi. Kocham moją żonę – odpowiada, jakby wyjawiał największą tajemnicę.