Warto by się zastanowić nad swoją własną wiarą... na ile jej treści są na serio moje? Na ile mnie przejmuje nie tyle ksiądz, ile właśnie Bóg i Jego zaproszenie mnie do świętości?
"Szukacie mnie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości." - por. J 6,26
Chodzi o to, byśmy zamiast szukać sposobów nowej ewangelizacji, odświeżyli sobie te dawne a jakże wymowne...