Zjeżdżaj na nartach łapiąc bonusy i omijając zające
Ciepły sweter, czapka, herbata z cukrem – niewiele potrzeba, żeby ci, którzy przychodzą po pomoc do punktu zbiórki darów, poczuli, że życie ma sens.
Na co dzień spotykają się w dwóch ośrodkach. Kilka razy w roku wyjeżdżają. Wtedy mogą się lepiej poznać i polubić.
Czy są potrzebni, czego możemy się od nich nauczyć i za co ich lubimy? O swoich babciach i dziadkach mówią cztero- i pięciolatki.
To były jego miejsca. Wadowice i Kraków. Beskid, Bieszczady, Sudety, Tatry, ale także Mazury i Suwalszczyzna. Na piechotę, rowerem, na nartach, kajakiem. Samotnie i z grupą.
Narty, kijki, buty i wiązania znajdują się w ekspozycji w Muzeum Narciarstwa im. Stanisława Barabasza w Cieklinie na Podkarpaciu.
Nam się wydaje, że oni czekają, aż wymrzemy. i wtedy będą mieli święty spokój.
- To niezwykły szczyt. Ma mnóstwo tajemnic. Jakich? Złotych, rzecz jasna! - tak o Łopieniu mówi Benedykt Węgrzyn, wójt gminy Dobra.
Kiedyś ojciec powiedział mi, że trzeba sto razy przegrać, by raz wygrać. Spełniło się. – Dziękuję, tato – przyznał tuż po skoku, który zapewnił mu złoty medal w Soczi, Kamil Stoch.