"Niebezpieczną metodę" z Michaelem Fassbenderem i Viggo Mortensenem w rolach psychiatrów Junga i Freuda oraz fabularno-animowaną "Latającą maszynę", czyli nowy film twórców "Piotrusia i wilka" od piątku można oglądać w kinach w Polsce.
Wystawa o cesarzu Maksymilianie I (1459–1519) w wiedeńskim muzeum „Albertina” pokazuje, jak mistrzowsko można zaprząc sztukę do autopromocji i rozsławiania swego rodu.
Turyści wśród muzealnych zabytków mogą obejrzeć przedmioty z wczesnego średniowiecza, pochodzące ze Skandynawii, Fryzji, Półwyspu Jutlandzkiego, czy nawet z odległych terytoriów Cesarstwa Bizantyjskiego.
- Wiele z tych postaci z pewnością dawało świadectwo przywiązania do Boga. I choć czasami nikłe są ślady pisane, nawet na podstawie ogólnych stwierdzeń dochodzimy do przekonania o szlachetności danej postaci i o dobrej sławie
Muzeum w Puławach. – Zbiory Czartoryskich nigdy nie zostały upaństwowione, nawet za czasów komunizmu. Teraz rodzina utworzyła fundację, która podejmuje decyzje w sprawie pamiątek. Nic z eksponatów nie może być sprzedane – mówi dr Seweryn Kuter.
Zostawili domy, samochody, pracowicie budowaną świetlaną przyszłość, która okazała się ułudą. Wygoniły ich bomby. Teraz, nad polskim jeziorem, jest cisza. Trzeba w spokoju pozbierać myśli i zaczynać od początku. Całe życie…
John Dramani Mahama został na początku tygodnia zaprzysiężony na prezydenta Ghany, kraju uchodzącego za wzór demokracji i wszystkiego co dobre w całej Afryce.
– Zawsze czułem, że mam w sobie coś z wikinga – mówi Marcin, który przyszedł obejrzeć wystawę w elbląskim Muzeum Historyczno-Archeologicznym.
Co sprawia, że już po raz dwunasty do tego miejsca pielgrzymowali młodzi ludzie z dekanatów nadwiślańskich?
Jeśli wierzyć sondażom, w nadchodzących wyborach samorządowych szykuje się wielka reelekcja. Tak jak w kilku poprzednich.