Wbrew pozorom nie chcemy narzekać na zmieniający się klimat ani na wysoką temperaturę, wilgotność powietrza czy świecące od dłuższego czasu słońce. Tym razem chodzi o ciszę.
Pozostał po nich cmentarz, kilka zrekonstruowanych budynków i strzępy opowieści. W mieście nadal czuć ich obecność: z głośników sączy się muzyka klezmerska, a na Małym Rynku można kupić portret Żyda z pieniążkiem. Na szczęście.
- Choć mam już dobrze po siedemdziesiątce, wracam tu z wielkim sentymentem przynajmniej raz do roku - opowiada starszy pan przechadzający się po ogrodach pałacu Zamoyskich w Kozłówce.
Podpis mówi, że należała do Alfreda Orszulika. Prawdopodobnie śląski żołnierz został wcielony do wojska niemieckiego, a stamtąd dostał się do amerykańskiej niewoli.
Ma 95 lat na karku, ale nie brakuje mu sił na kolejne rozprawy sądowe. Karol Tendera walczy z zakłamywaniem historii niemieckich obozów koncentracyjnych.
Głośny napad półnagich aktywistek Femenu na prymasa Belgii, abp. André Léonarda, był starannie przygotowaną akcją medialną. Niespodziewanie akcja zaszkodziła jednak nie Kościołowi, lecz Femenowi.
Miasto sprzed lat, ulice, których już nie ma, i ludzie – także ci, którzy mieli decydujący wpływ na bieg historii. Na dużym ekranie zobaczymy unikatowe materiały, m.in. z zasobów ks. Jerzego Rasiaka.
Skromna miejscowość w powiecie legnickim posiada największe skupisko krzyży i kapliczek pokutnych w kraju.
- Obiekt powstał w 1902 r. Do 1945 r. była to składnica torped – mówi Mateusz Smolana, pełnomocnik ds. Sali BHP.
Elektryczna kolejka, pralka „Frania”, odkurzacz „Rakieta”, milicyjny duży fiat, czerwony transparent, motorynka „Romet” i wiele innych eksponatów przypomina codzienne życie sprzed 1989 roku.