Pierwszy przypadek zarażenia ebolą w Europie zaniepokoił rządy i wielu zwykłych ludzi. Tymczasem w Afryce sytuacja się nie polepsza.
Według ONZ najgorszy kryzys na świecie panuje obecnie nie w Iraku, Syrii czy na Ukrainie, lecz w Sudanie Południowym.
Nielegalni imigranci zrobią wszystko, by dostać się do Europy. Coraz więcej z nich płaci za to życiem.