Piesze szwędania. Na pierwszą wycieczkę poszli Paweł, jego dziewczyna i pies. Teraz standard to 30–40 osób. Spotykają się prawie co tydzień. I nie przeszkadza im, że pochodzą i ze Śląska, i z… Zagłębia.
Chmury dymu ze spalonych opon, huk tysięcy koni mechanicznych i wspaniałe maszyny. Podczas III Wilkowyjskiego Zlotu Motocyklowego do tyskiej dzielnicy zjechało ponad 300 motocyklistów ze Śląska i Małopolski.
Agnieszka i Radek mają pięcioro dzieci. Jednorazowe wyjście do kina dla takiej rodziny kosztuje 200 zł. Więc do kina nie chodzą. Niedługo może się to zmienić.