Strzelanie, ewakuacja rannego z pola walki, marsz na azymut to niektóre z elementów "pętli taktycznej", które ćwiczyli terytorialsi na poligonie w Nowej Dębie. Był to sprawdzian kończący szkolenie podstawowe.
„Zielone ludziki” zajmują szkołę, w której przetrzymują zakładników. Agresorom opór stawiają oddziały obrony terytorialnej. Muszą odzyskać kontrolę nad miastem i odbić zakładników.
W Japonii weszło w życie prawo, które znosi zakaz prowadzenia zagranicznych operacji wojskowych. Zarzucenie ściśle przestrzeganej przez Tokio od 1945 r. polityki pacyfizmu może przynieść ogromne zmiany na Dalekim Wschodzie, a nawet na całym świecie.
W niedzielę 13 grudnia 1981 r. o godz. 6 rano Polskie Radio nadało wystąpienie gen. Wojciecha Jaruzelskiego, w którym informował on Polaków o ukonstytuowaniu się Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON) i wprowadzeniu na mocy dekretu Rady Państwa stanu wojennego na terenie całego kraju.
Ja już z żoną ustaliłem: w razie „W” ona wyjeżdża, ja zostaję – mówi Rafał Zandberg. Na razie strzela głównie z replik, a nie z prawdziwej broni. Jednak nie jest to tylko zabawa. Rafał i podobni mu miłośnicy wojskowości już niedługo będą mogli zasilić szeregi Obrony Terytorialnej.
Roczny przychód w wysokości 5 mld złotych. Ponad 17 tys. pracowników. 60 spółek zajmujących się m.in.produkcją amunicji, wozów bojowych czy sprzętu elektronicznego. W skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej wchodzi zdecydowana większość polskich zakładów produkujących uzbrojenie.
MON rozpoczęło tworzenie Wojsk Obrony Terytorialnej. Czy w obliczu zagrożenia dodatkowe 50 tysięcy żołnierzy pomoże w zapewnieniu naszemu państwu bezpieczeństwa?
Powstało jako odpowiedź na zagrożenie ze strony Sowietów. W 1997 r. poszło na ugodę z Moskwą. Dziś NATO ponownie konfrontuje się z Rosją. Ma nad nią dużą przewagę w wielu dziedzinach. Wyjątkiem jest potencjał nuklearny.
O stanie obronności Polski, pomocy ze strony NATO i planach zwiększenia siły naszej armii z wicepremierem i ministrem obrony narodowej Tomaszem Siemoniakiem rozmawia Bogumił Łoziński.
Po wyłączeniu światła zaczyna padać rzęsisty deszcz. Spore fale robią wtedy szczególnie nieprzyjemne wrażenie. Po chwili słychać charakterystyczny turkot wirnika. Kiedy maszyna z impetem spada do wody, zapada złowroga cisza…