Sytuacja, w której populacja Polski wrasta w ciągu kilkunastu dni o 5 proc., jest bezprecedensowa i stawia trudne wyzwania przed całym społeczeństwem, nie tylko przed mieszkańcami Lubelszczyzny.
Jeżeli mówi się o węglu, na Lubelszczyźnie nikt nie myśli automatycznie o Śląsku. Wyobraźnią przenosi się do Łęcznej i „Bogdanki”.