"Przerażony, zacząłem tłuc nożem w metalowy kubek przy plecaku. Niedźwiedź tylko podniósł głowę, popatrzył i... uciekł". Takich opowieści Michał Gontaszewski ma wiele.
W wieku 3 lat przeżyła więcej niebezpieczeństw niż inni przez całe życie. Codziennie rano brnęła wtedy przez śniegi wschodniej Syberii, trzymając się spódnicy mamy i bojąc się ataku wilków. A mama niosła jeszcze jej roczną siostrę.