W Rzeszówku niedaleko Świerzawy można nabrać ochoty na wprowadzenie w życie zasady: jesteś tym, co jesz.
Po siedemnastu dniach głodówki nie mam ochoty ani na sadzone, ani na pierś w panierce.
Czasem człowiek ma ochotę zapaść się pod ziemię. W Wieliczce lepiej po prostu zejść po schodach. Naprawdę warto.
Na widok głodnego człowieka mężczyzna ma ochotę wywołać wojnę. Kobieta zagląda do kuchni, aby sprawdzić, czy nie zostało jej coś z obiadu.
Tak zwrócił się do Boga Robert, gdy obudził się w szpitalu po zderzeniu z pociągiem. Stracił wtedy nogę. Ale dziś wie, że zyskał coś o wiele cenniejszego.
Każdy, kto w czasie oczekiwania na święta Wielkiej Nocy ma ochotę na dobrą książkę, może ją nabyć w Księgarni Świętego Pawła w Lublinie, która nadal jest otwarta.
Macie ochotę na wyjątkowe wakacje? Chcecie skosztować najlepszych w świecie polskich pierogów i bawić do upadłego na największym festiwalu orkiestr dętych na planecie? Ruszajcie na Bałkany. Najlepiej samochodem.
„Przebacz”. Łatwo powiedzieć. Ale jak? Wystarczy raz, a dobrze? Czy powtarzanie każdego dnia słowa „przebaczam” ma jakiś sens? A co, jeśli nie czuję przy tym żadnej ulgi i wcale nie mam ochoty rzucić się krzywdzicielowi na szyję?
Ruszyły zapisy na wakacyjne wycieczki po Warszawie.