Węgry były ostatnio brutalnie atakowane przez europejskie, a także polskie media. Wszystko dlatego, że były jedynym krajem, który w chwili kryzysu potraktował serio ustawodawstwo unijne w kwestii imigracji.
To dzięki niemu szwedzki paszport był w 1944 r. w Budapeszcie uważany za najbardziej pożądany dokument i gwarancję wolności. Raoul Wallenberg nareszcie doczekał się swojego święta we własnej ojczyźnie.
Na Majdanie sytuacja była jasna – tam stał Berkut, a tu staliśmy my – mówi Siergiej, uczestnik tamtych protestów. – Dzisiaj wszystko się skomplikowało.
– Nie konkurujemy z Podhalem. Chcemy przyciągnąć tych, którzy cenią sobie folklor, tradycję i ciszę, bo Spisz jest takim zacisznym zakątkiem Polski – mówi Krystyna Mileniak.
Jeden z nich jeszcze nie tak dawno był inżynierem w Australii, inny ordynatorem w niemieckiej klinice, kolejny pragnął założyć rodzinę. Ostatecznie zdecydowali się na wspólnotowe życie w odradzającej się męskiej gałęzi Zakonu Ducha Świętego.
Im bardziej Europa pragnie spokoju, tym mniej go ma. Prowizoryczne rozwiązania problemów pozwalają im rosnąć.