Kiedy w Kijowie ustawiły się po bilety na pociąg do Krakowa, tłum ludzi odsunął się od kasy. Elwira Sobczak krzyczała: „My, repatrianci, wracamy na zawsze do Polski!”. Jej mama, pani Zina, marzyła o tym od 60 lat.
„Chopin” zaprezentował się dobrze, choć spodziewano się od niego więcej słodyczy.
Nam się wydaje, że oni czekają, aż wymrzemy. i wtedy będą mieli święty spokój.
Ewa Krasnodębska-Zakrzewska ma w domu kolekcję delikatnej porcelany. – Lubię kruche rzeczy, ale mocne uczucia – mówi.
Polski kibic przypomina dziś bohatera filmu „Dr Jekyll i Mr Hyde”. Walczą w nim dwie sprzeczne ze sobą natury. Która zwycięży?