– Kiedyś mój kolega powiedział: „Jedni hodują rybki, inni zbierają znaczki, a my... malujemy – mówi Cezary Hunkiewicz z Europejskiej Fundacji Kultury Miejskiej.
Wybuchają tam bomby, płoną samochody, młodzież wyjeżdża stamtąd na wojnę w Syrii. „Strefy no go” naprawdę istnieją w szwedzkich miastach. Mówi o nich raport szwedzkiej policji.
Już nie trzeba pakować wielkich walizek, jechać na lotnisko, czterech godzin spędzić w powietrzu, bo egzotyka jest bliżej, niż myślisz. Pół godziny jazdy samochodem z Tarnowa.
Roman Czerniawski był jednym z czterech podwójnych agentów wykorzystanych w wielkiej akcji dezinformacyjnej prowadzonej przez aliantów na temat lądowania w Normandii.
Jest ich tysiąc na świecie. Mogliby być milionerami, ale dobrowolnie rezygnują z części zysków, by podzielić się z innymi.
Kościół św. Anny w Barczewie, którego budowę ukończono w 1386 r., jest zabytkiem architektury sakralnej grupy I.
Muzeum we Wdzydzach ma już ponad 100 lat. Żeby je całkowicie zwiedzić, potrzeba około 3 godzin. Mimo to przyciąga coraz więcej turystów. Teraz ma również szanse na tytuł „Nowego Cudu Polski”.
Żaden pan! Brat Mirek jestem, tylko taki bez habitu – śmieje się na powitanie. Spod finezyjnego kubraka wystaje koszula w arabskie wzory. Rzeczywiście, żadne „oficjalności” do brata Mirka nie pasują. To chodząca Boża radość. – Siostro, pokażę ci coś – mówi.
W Puńsku (Podlaskie) przedstawiciele samorządu Druskiennik na Litwie i Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego (PODR) spotkali się, aby omówić szczegóły Polsko-Litewskiego Szlaku Tradycji, promującego kuchnie i produkty regionalne obu krajów.