– Ważne, żeby przodkowie nie grozili nam z obrazów – mówi Marek Rapnicki. – Dlatego dla mnie liczą się Bóg, honor, ojczyzna.
O bogaczu i Łazarzu, o sądzeniu i osądzaniu oraz o homoseksualizmie
Nie przywiozła go tu zaczarowana dorożka. Przypłynął łódką. W Praniu wiersze Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego nie spłowiały, lecz nabrały barw.
Administrator: Podstawowe pytanie brzmi: Czy niereformowalność polskiej religijności ludowej będzie siłą, dzięki której przetrwa, czy przyśpieszy jej rozpad?
Czy ich działanie jest w nas żywe?