Karolina, sądzę, że jak już Pan Bóg zechce się zwrócić do kogoś przez sen, to ten ktoś będzie wiedział, próby wnikania i zastanawiania się, który od Boga, a który nie, są zwyczajnym "uleganiem babskiemu gadaniu i baśniom"
Gościem na czacie był pan Jan Budziaszek
Gór się nie zdobywa. Na górę się wychodzi i prosi się góry i Pana Boga, żeby z nich bezpiecznie zejść – przekonuje przewodniczka beskidzka Halina Haraf z Piwnicznej-Zdroju.
Położone w Pieninach Krościenko jest nie tylko centrum oazowej duchowości. To miejsce, w którym drogę Nowego Człowieka przechodzi się na własnych nogach.