[21:26] brat_na_czacie: Miłosierdzie jest jednak wielkie
[21:26] Kropek: Witam brata :)
[21:26] brat_na_czacie: Witam wszystkich i przepraszam za spóźnienie
[21:26] irena: Miłosierdzie to skrót do nieba
[21:26] brat_na_czacie: złośliwość rzeczy martwych
[21:26] Mal: witaj brat:)
[21:27] Kropek: ;) niech się brat nie przejmuje
[21:27] Bezimienny: Witamy brata_na_czacie :)
[21:27] brat_na_czacie: jasne, wierzę, że rozmawialiście coś trochę na temat miłosierdzia
[21:27] tygrys: bracie oczywiście
[21:27] tygrys: rozdawaliśmy sernik na czacie
[21:27] brat_na_czacie: no tak, ale się spóźniłem
[21:27] brat_na_czacie: awaria sieci
[21:27] Mal: tygrys:)
[21:27] Kropek: coś chyba zostało ;)
[21:28] tygrys: okruchy :)
[21:28] brat_na_czacie: to może w imię Boże spróbujmy coś trochę o tym Miłosierdziu
[21:28] baranek: Miłosierdzie jest największym przymiotem Boga
[21:28] brat_na_czacie: :))
[21:28] tygrys: a co to jest przymiot?
[21:29] baranek: cecha , Lars
[21:29] brat_na_czacie: Temat bardzo wielki, i myślę, że wiele z was słyszało o tym co ono oznacza, i czym jest dla grzesznika
[21:30] tygrys: czyli dla każdego z nas
[21:30] tygrys: bo grzesznikami jesteśmy wszyscy
[21:30] brat_na_czacie: Może skupmy się na tym co może być dla nas jakąś nowością, jakimś naszym wspólnym przemyśleniem
[21:30] Piramidox: i jakie ma granice
[21:30] brat_na_czacie: wiecie, co
[21:30] tygrys: nie ma granic
[21:30] Kropek: kiedyś się śmiałam ze zwrotu "miłość miłosierna", ale od niedawna zrozumiałam
[21:30] Piramidox: na pewno ma
[21:31] brat_na_czacie: zastanawiałem się czy upominanie, czy pokazanie mojego grzesznego życia, może być również miłosierdziem
[21:31] brat_na_czacie: jak myślicie?
[21:31] Piramidox: może
[21:31] baranek: tak- dla kogoś, kto uniknie podobnych błędów
[21:31] Awa: tak jak upomnienie dziecka przez rodzica
[21:32] Awa: jest przejawem miłości
[21:32] brat_na_czacie: walczę z tym zagadnieniem już kilka lat :)
[21:32] tygrys: Paweł chlubił się ze swoich słabości :))
[21:32] Orygenes: trzeba pamiętać, że miłosierdzie to nie pobłażliwość
[21:32] brat_na_czacie: no bo patrzcie
[21:32] brat_na_czacie: jeśli ja źle czynię, jestem złym człowiekiem
[21:33] brat_na_czacie: i znajdzie się ktoś, lub sam Jezus, upomną mnie - fr_giovanii, co ty czynisz?
[21:34] brat_na_czacie: czy to może być dla mnie miłosierdzie, a może ten ktoś… powinien tylko mi darować, a nic nie mówić
[21:34] tygrys: ale gdzie tu jest miłosierdzie?
[21:34] Kropek: chyba lepiej, żeby upomniał...
[21:34] tygrys: miłosierdzie - przebacza - raczej a nie upomina
[21:34] brat_na_czacie: jak On śmie mnie upominać, gdzie jego miłosierdzie....brrrrrr....
[21:34] Kropek: hm..
[21:35] brat_na_czacie: no właśnie tygrysku!!!
[21:35] brat_na_czacie: ale popatrz dalej
[21:35] Piramidox: no i są jednak granice miłosierdzia
[21:35] brat_na_czacie: jeśli to upomnienie powoduje, że ja się zmieniam, że ja zmieniam swoją drogę
[21:35] tygrys: Pira, granicą jesteśmy my sami
[21:35] brat_na_czacie: to czy to nie jest właśnie dla mnie miłosierdziem????
[21:36] tygrys: bracie- upominanie z miłością - ma sens i takie upominanie - służy dobru
[21:36] Kropek: mi się zdaje, że tak...
[21:36] brat_na_czacie: że staję się lepszy
[21:36] brat_na_czacie: no właśnie tygrys
[21:36] brat_na_czacie: czyli....
[21:36] Kropek: upominanie może być miłosierdziem
[21:36] Amy_Lee: upominanie miłosierdziem?
[21:36] brat_na_czacie: konkretna ręka kochającego Ojca, nie jest również wymiarem miłosierdzia?
[21:37] tygrys: nie sądzę - upominanie niekoniecznie wynika z miłosierdzia - raczej jak napisałem z miłości bliźniego
[21:37] Piramidox: gdyby miłosierdzie było całkowite Sodoma i Gomora stałyby do dziś
[21:37] tygrys: miłosierdzie - jest większe od miłości
[21:37] Kropek: Ojciec może nam udzielać miłosierdzia przez innych
[21:37] brat_na_czacie: tak kropek
[21:38] brat_na_czacie: doznaję Miłosierdzia, bo ktoś mnie ustawił na dobrą drogę
[21:38] Amy_Lee: ??
[21:38] brat_na_czacie: to Miłosierdzie pozwala mi wejść w pełnię miłości, czyż nie?
[21:39] irena: pod warunkiem, że to miłosierdzie przyjmuję
[21:39] irena: i idę nową drogą
[21:39] tygrys: czy człowiek potrafi być miłosierny ? - przecież Jezus powiedział, do bogatego młodzieńca - że tylko Bóg jest dobry :) a tu mówimy, o człowieku miłosiernym :)
[21:39] brat_na_czacie: czyli mogę powiedzieć że Miłosierdzie wobec mnie, to każdy gest kochającego Boga Ojca, który mnie przygarnia, wybacza, miłuje, ale...i też jako ojciec upomina, bo jest miłosiernym
[21:40] Kropek: Bóg jest tak naprawdę w każdym z nas
[21:40] Amy_Lee: upominanie to pedagogia - może z miłosierdzia wynikać ale nim nie jest
[21:40] opik11: Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny (Łk 6, 36)
[21:40] brat_na_czacie: tygrys sam Jezus mówił do S. Faustyny, że mamy być miłosierni
[21:40] brat_na_czacie: czyli, czynić tak jak On
[21:41] brat_na_czacie: z Nim razem oczywiście
[21:41] tygrys: bracie - czyli dążyć w tym kierunku - a tu, wyżej pisaliśmy tak jakbyśmy sami tacy byli
[21:41] brat_na_czacie: jasne - bo taki nakaz Jezusa, ale On sam jest w nas wtedy miłosierny
[21:41] brat_na_czacie: stajemy się niejako narzędziami Jego
[21:42] tygrys: ale pod warunkiem
[21:42] tygrys: musimy umniejszyć siebie
[21:42] tygrys: by stać się narzędziem Bożym
[21:42] brat_na_czacie: On działa przez ciebie, przeze mnie, przez baranka, przez pędziwiatra itd., itd.
[21:42] Amy_Lee: albo musimy dorosnąć do tego by stać się narzędziem Bożym - tygrys :)
[21:43] brat_na_czacie: jeśli już jesteś narzędziem, to już tutaj nie musisz mówić o umniejszaniu - narzędzie jest całkowicie posłuszne
[21:43] Piramidox: król też może być miłosierny i nie musi się umniejszać jak cię nie zgilotynuje tygrys
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |