W Jastarni słychać dźwięk bębna. To pan Stefan Kohnke zwołuje mieszkańców na Rezurekcję.
Cmentarz wygnańców polskich w Tengeru przypomina o 5 tysiącach Sybiraków, którzy po sowieckich łagrach znaleźli w Tanzanii tymczasowy dom. Edward Wójtowicz opiekował się tym miejscem przez ponad 40 lat. „Zostałem tu tylko ja” – mówił podczas naszego spotkania w lutym. Odszedł 18 marca. Pozostała pamięć.
Cała historia zaczęła się od jabłka sprzed 7 tys. lat, odkrytego podczas wykopalisk archeologicznych. Tak Gwoździec stał się wioską pod kobiecą ręką, bo jeśli jabłko, to musiała być i Ewa…
Człowiek, który leży na ulicy – wstaje. A nawet idzie do pracy.
W Starym Sączu odbyła się piąta już edycja festiwalu "Bonawentura".
Jeśli przeżyły, mają dziś po 80, 90 lat. Do niedawna o swojej przeszłości nie mówiły. Dziś poznajemy bohaterskie kobiety. Dziewczyny wyklęte chcą mówić. Posłuchajmy.
Prowizoryczna osada nad niewielką rzeką Minantok. 9 lichych drewnianych chatek. Łącznie mieszka w nich 150 osób, w tym 50 dzieci. Na Filipinach podobnych miejsc jest wiele.
Mówi się, że bohaterowie nie umierają, ale bliscy bohaterów poległych na Majdanie wciąż nie mogą otrząsnąć się po tragedii.
Z Andrijem i Anną miałam się spotkać na Krymie. Spotkaliśmy się na Ukrainie. Uznali, że tak będzie bezpieczniej i dla nich, i dla mnie.
Nowy król nie zmieni oblicza Arabii Saudyjskiej.