W kilkudziesięciometrowych biedaszybach pracują dorośli i dzieci. Kiedy przysypie ich ziemia, nawet nie wiadomo dokładnie, ilu zginęło.
Przedłużony sierpniowy weekend ściągnął do Sandomierza tłumy turystów, którzy szczelnie wypełnili urokliwe ulice i uliczki zabytkowego miasta.
Coraz więcej pieniędzy udaje się zebrać z 1 proc. podatku. Służą one jednak głównie konkretnym dzieciom, a nie organizacjom pożytku publicznego.
O planach i metodach wzmocnienia organizacji pozarządowych mówi pełnomocnik rządu do spraw społeczeństwa obywatelskiego i równego traktowania minister Adam Lipiński.
Gromnik ma 725 lat. Przed laty znajdowała się tu jedna z największych stadnin koni. Dziś poszczycić się może prężnie rozwijającym się winiarstwem i oświatą na bardzo wysokim poziomie.
– Czasem myślę, że mam 110 lat, a przecież i tak to życie jest chwilą – uśmiecha się 28-letnia Magda Kulus. – Z przerwami na mówienie Panu Bogu: „Poluzuj trochę, poluzuj”.