Jak chcesz zadrzeć z Kaszubą, zabroń mu tabaki. Bo chyba nigdzie indziej na świecie owo świętodiabelskie ziele nie wywołuje tylu emocji
– W tej chwili mamy takie czasy, że możemy manifestować swoją kulturę i mówić w swoim języku. Nikt nas z tego powodu nie wytyka palcami ani nie robi nam przykrości – mówi Andrzej, który na zjazd Kaszubów przybył z Bytowa.
Pomnik łowiącego dorsze Rybaka Mistrala stanął w centrum Ustki. Jego fundator chce, by rzeźba była nie tylko atrakcją turystyczną, ale też promowała zdrowe odżywianie się.
– W czasach kawalerskich nocowałem w skansenie. Kładłem się na sieciach, a przykrywałem żaglami z łodzi „Sanctus Adalbertus” – wspomina Roman Drzeżdżon, kustosz skansenu w Nadolu.
Niewątpliwa perła na mapie kraju. Aby jednak ją odkryć, trzeba przebić się przez mur parawanów i chińskiego badziewia.
To jedna z najmniejszych gmin w Polsce. Ma jednak w swej historii wielkie „przedtem” i równie ciekawe „teraz”.
Przed tygodniem rolnicy dziękowali tu za tegoroczne plony. Teraz swoje zbiory podsumowują ci, którzy smak lata chowają w słojach i butelkach. I to smak sprzed lat.