Mają najwyżej 25 lat, są poranieni i bezradni życiowo. Gdyby nie ludzie z „Drugiej szansy”, nie wiadomo, jak by potoczyły się ich dalsze losy.
– Idea sprawiedliwości to idea dialogu społecznego, która ma cementować więzi między ludźmi, więź między obywatelami a państwem. A ta więź jest potargana – mówił w bazylice św. Brygidy podczas uroczystej Eucharystii abp Sławoj Leszek Głódź.
– Najdłużej stał w zadumie Ronald Reagan. Widzę go do dzisiaj… Z tyłu jego małżonka. Towarzyszyło mi takie dziwne uczucie, że on to miejsce dobrze zna – mówi Aleksandra Olszewska, kioskarka.