Czyli Tomasz Rożek i jego kosmiczna patelnia :)
O drugiej fali kryzysu z prof. Krzysztofem Rybińskim, ekonomistą, rozmawia Tomasz Rożek
Podobno decyzja o tym, by polski pawilon na Światowej Wystawie Expo w Mediolanie był zbudowany z charakterystycznych skrzynek na owoce, zapadła, zanim rozpoczął się „kryzys jabłkowy” z Rosją w tle. Jesteśmy jednym z największych na świecie producentów rolnych i właśnie tym się chwalimy.
Kompania Węglowa, największa firma wydobywcza w Europie, jest na skraju bankructwa. Zatrudnia prawie 65 tys. osób. Kolejnych kilkadziesiąt tysięcy z nią kooperuje. Upadek firmy oznacza praktycznie upadek regionu.
Każdy sprzedawany w Polsce produkt musi być opatrzony etykietą z odpowiednimi informacjami. Na produktach żywnościowych powinny znaleźć się informacje o składzie i o ilości poszczególnych substancji. Proste? No właśnie nie bardzo.
To w zasadzie koniec snu o gazie z łupków. Na scenie pozostają już tylko gracze, którzy nie mają doświadczenia i chyba także przekonania, że wydobycie łupków ma jakikolwiek sens. Właśnie wycofał się z Polski amerykański koncern Chevron.
Najpierw mówiono, że polską kolej ciągną w dół połączenia lokalne. Gdy je zlikwidowano, okazało się, że… sięgnęła dna. Z kraju, który miał jedną z najgęstszych sieci kolejowych w Europie, stajemy się jednym z najgorzej skomunikowanych.
Często zastanawiam się nad tym, co może nas czekać w dalekiej przyszłości.
O tym, co by się stało, gdyby polską granicę przekroczyły obce wojska, z Romualdem Szeremietiewem rozmawia Tomasz Rożek
Wyobraź sobie podziemne składowisko, w którym mieści się tyle gazu, że wystarczyłoby go dla całego państwa na trzy lata. Wyobraź sobie, że mieści się ono nie w nieczynnej kopalni czy naturalnej pustej „przestrzeni” w skałach, tylko... w piaskowcu.