Wiadomość duje od roku jak halny: Polskie Koleje Linowe, czyli skarb narodowy, na sprzedaż. Trzeba sprawdzić to dziwo. Najlepiej u źródeł. Znaczy u szczytów.
Chcesz zobaczyć dzieło, które – zdaniem specjalistów – dorównuje pięknem ołtarzowi Wita Stwosza? Bierz plecak i ruszaj na szlak.
Największą atrakcją jest tam brak jakichkolwiek sztucznych atrakcji.
Choć ciężko to sobie wyobrazić, przed laty nosze z chorym ledwo mieściły się w niewielkiej karetce, a kroplówkę trzeba było wystawić za okno, by płyn mógł swobodnie spływać.
Na co dzień spotykają się w dwóch ośrodkach. Kilka razy w roku wyjeżdżają. Wtedy mogą się lepiej poznać i polubić.
Mieszkańcy niewielkiej miejscowości w beskidzkim „trójmieście” nie mają kompleksów przy Krynicy-Zdroju czy Muszynie. Niektórych to dziwi, ale tylko do czasu poznania długiej, bogatej, burzliwej i ciekawej historii Tylicza.
O wojach Bolesława Śmiałego, niewiernych żonach i zamku na górze.
Nigdzie nie zjecie lepszego oscypka i nie zobaczycie piękniejszych widoków. Do tego mnóstwo ścieżek rowerowych i basen w górskim cebrzyku. Zapraszamy do Ochotnicy na wakacje.
Wzniesienia i szczyty, szachownice pól i łąk, spokojne drogi na spacery i rowerowe eskapady, a do tego można to wszystko zobaczyć… z lotu ptaka. Tak jest w gminie Korzenna.