Kilka refleksji o kondycji i wyzwaniach współczesnej polskiej biblistyki oraz aktualnej roli badacza Pisma Świętego.
Przybliżanie tego rodzaju zdobyczy biblistyki światowej, które często są wypracowywane z udziałem polskich biblistów, szerokim rzeszom teologów i ludowi bożemu, jest rzeczą niesamowicie ważną – w moim przekonaniu – misją tej dyscypliny, wyznacznikiem jej użyteczności, może nawet – wartości! Biblistyka polska ma ten dodatkowy atrybut, że nie jest uwikłana w jakieś jałowe dyskusje, spory, które po latach są zarzucane i postrzegane jako droga donikąd. Tak niestety działo się (w kilku przypadkach) w biblistyce XX wieku. Z tego powodu, rezultaty wielu badań historyczno – krytycznych, jakie dominowały, zwłaszcza w Niemczech w połowie XX wieku, dzisiaj pozostają bardzo wątpliwe. Oczywiście, niektóre z nich zostały zachowane, ale większość stanowi czystą hipotezę. Zatem pierwszy specyficzny rys polskiej biblistyki - interpretacja Biblii w Kościele. Po drugie zaś, nacisk na obronę zdrowej metody historyczno – krytycznej przed ideologizacją. Retrospektywnie rzecz ujmując, można dostrzec ideologiczne wypaczenie tej metody w okresie komunizmu (chociażby publikacje Zenona Kosidowskiego, aktualnie z kolei - materiały Tomasza Węcławskiego, który jako teolog fundamentalista, nawiązuje do prac socjologa religii Gerda Theissena). Nurt ukazywania warstw wiarygodnych historycznie w Ewangeliach (bo tego obszaru on przede wszystkim dotyczy oraz niektórych Ksiąg Starego Testamentu) i równoczesne wpisanie w nie świadectw historii, wiary Apostołów, czy świadków objawienia, jest - według mnie - bardzo ważne, ponieważ, tak pojmowana i uprawiana biblistyka, w sposób rzeczywisty, służy zarówno myśleniu krytycznemu, rozumowemu odkrywaniu tego, co jest rzeczywiście historią, jak również prowadzi do odsłonięcia świadectw biblijnych, stanowiących przesłanie wiary - Dobrą Nowinę. Za miesiąc ukaże się publikacja mojego wspólnego autorstwa z księdzem profesorem Kudasiewiczem – książka będzie nosiła tytuł: „Jezus i Ewangelie w ogniu dyskusji. Od Reimarusa do Tomasza Polaka”. Ukazuje ona całą głębię badań historyczno – krytycznych, dotyka wymiarów historycznych w Ewangeliach, a równocześnie odkrywa głębię przesłania Dobrej Nowiny. Analiza będzie uporządkowana w trzech częściach. Mogę jeszcze dodać, iż w Instytucie Nauk Biblijnych KUL-u, od ponad roku publikujemy wyniki najlepszych projektów badawczych biblistów polskich z różnych ośrodków, w czasopiśmie obcojęzycznym „Biblical Annals”, dystrybuowanym w świecie. Zamieszczane są pełne artykuły w językach obcych lub ich rzetelne, obfite streszczenia.
Tą uwagą dał Ksiądz Profesor niejako odpowiedź na kolejne pytanie o projekty naukowe - aktualnie prowadzone w Polsce lub w świecie - które szczególne budzą zainteresowanie Księdza Profesora…
- Przede wszystkim chodzi o trzy nurty badań, w których po części sam uczestniczę, a które są rozwijane przez kolegów biblistów. Pierwszy, to nurt badawczy retoryki grecko –rzymskiej, obecnej w Pismach św. Pawła, a odgrywających tak wielką rolę dla rozumienia przez Kościół teologii chrześcijańskiej. Jednym z przedstawicieli tego nurtu bezsprzecznie pozostaje wybitny biblista Polski, pracujący w Rzymie na Urbanianum, ksiądz profesor Andrzej Gieniusz CR. Także ksiądz doktor Marcin Kowalski, w lutym bieżącego roku obronił dysertację, udowadniając, że rozdziały 10-12 Drugiego Listu do Koryntian, stanowią zwartą całość. Wykazanie tej zależności jest możliwe tylko wtedy, gdy zaaplikuje się do analizy wymienionych rozdziałów - powszechnie rozdzielanych – te, a nie inne, narzędzia egzegetyczne. Ksiądz Kowalski wykazał, że Apostoł posługuje się kapitalnie modelami, tropami, stosowanymi w retoryce grecko-rzymskiej. Drugi nurt badawczy, reprezentowany przez wielkiej klasy qumranologa - księdza doktora Henryka Drawnela, którego badania nad tekstami z Qumran, zaowocowały wydaniem na wiosnę tego roku publikacji książkowej w Oxford University Press, podejmuje krytyczne wydanie aramejskiej astronomicznej księgi z Qumran (Astronomical Book from Qumran) - tekst, wydanie krytyczne, tłumaczenie i komentarz. Prawdziwe wyzwanie! Tekst - często szczątkowy - do tego jeszcze komentarz… Przede wszystkim jednak fakt, iż przez dziesięciolecia pozostawał niekomentowany przez specjalistów, ze względu na bardzo dużą ilość zapisów cyfrowych, liczbowych, itp. Ksiądz Darwnel zadał sobie pytanie: dlaczego we wspólnocie religijnej Qumran tak namiętnie posługiwano się cyframi. W oparciu o porównawcze badania z terenu Babilonii, postawił bardzo interesującą tezę - przyjętą w qumranologii światowej. Wreszcie trzeci nurt badań, które są rzeczywiście bardzo fascynujące i rozwojowe, to stosowanie metody analizy narracyjnej, zapoczątkowanej przez księdza profesora Waldemara Rakocego. Dzisiaj doskonale tę metodę wykorzystuje wielu innych badaczy Pisma Świętego, między innymi ksiądz Wojciech Pikor w swych badaniach nad Księgą Ezechiela, czego rezultaty możemy odnaleźć w publikacjach tego autora, zwłaszcza ukierunkowanych na zaanektowanie rezultatów badań do opracowania materiałów katechetycznych. Natomiast, jeżeli chodzi o mnie osobiści, to aktualnie jestem zaangażowany w nurt badań nad Ewangeliami - historia i teologia w Ewangelii; jak wzajemnie przenikają się te dwie warstwy w najważniejszych świadectwach o Jezusie Chrystusie, czyli - co jest faktem a co jest orędziem, interpretacją objawienia pochodzącą z natchnienia Bożego.