Czy szatan naprawdę istnieje?


ksiadz_na_czacie5: i to Jego mocą i łaską my możemy pokonywać pokusy


Akima_: no fakt


Akima_: bo to Jezus mówi nam, co robić podświadomie


Akima_: kiedy szatan kusi


~Budda: Więc czym jest piekło.... Miejscem realnym czy stanem duszy...?


~munio: to już nie ma szatana?


~munio: to tylko ludzie?


~agusia: to czemu ta zagłada jeszcze trwa?


Belizariusz: w momencie gdy wyrzucimy z serca Jezusa, natychmiast "wskakuje" tam szatan


~_MB: sam człowiek bez pomocy Jezusa i NMP nie jest wstanie oprzeć się szatanowi, a co dopiero go pokonać


~czarownica: to my musimy każdego dnia jak Jezus wybierać miłość do człowieka


~munio: ale pokonany, czyli słaby, Beli


ksiadz_na_czacie5: szatan jest, ale już nie taki silny


~munio: nie taki silny = nie taki groźny


~_MB: nie taki silny, dlatego szaleje


Belizariusz: munio, bo zawsze możemy go "wypędzić", przyjmując z powrotem Jezusa


~agusia: szkoda mi tylko ludzi przed Jezusem....


_bejot_: agusiu, do nich Jezus poszedł między śmiercią a zmartwychwstaniem


_bejot_: w Credo masz słowa "zstąpił do piekieł"... znaczy do szeolu, czyli tam, gdzie były dusze tych, co żyli przed Chrystusem


Emmanuel: już nie tak silny, to dlaczego z biegiem czasu jest jeszcze gorzej na świecie?


Belizariusz: Emmanuel, bo ludzie odrzucają Jezusa


ksiadz_na_czacie5: ale ludzie wolą sami walczyć i upadają


~czarownica: właśnie, szatan uśpił czujność


~munio: bo samotna walka jest bardziej honorowa


Belizariusz: ludziom wydaje się, że są silniejsi, a to nieprawda, bo są słabi


~_MB: ale jeszcze pokaże siłę przez ucisk


ksiadz_na_czacie5: "czuwajcie, bo szatan krąży jak lew ryczący..."


ksiadz_na_czacie5: to jak go pokonywać?


~_MB: dobrem


~_MB: prawdą


_bejot_: u mnie najlepiej "działa" różaniec


_bejot_: najsilniej


_bejot_: chociaż to jednocześnie najtrudniejsze wtedy


~PIN: ks, podaj sposób


_jest: sakramenty


~agusia: jak nie pomaga, poprosić o pomoc


Akima_: przejrzeć na oczy, że ta pokusa jest zła


ksiadz_na_czacie5: mój sposób to wzbudzenie ufnosci do Boga w sercu


ksiadz_na_czacie5: a także oparcie w drugim zaufanym człowieku


Elpiska: jak to się robi (to wzbudzenie)?


Emmanuel: a jak ten drugi człowiek cię kusi?


Akima_: racja, ks


Akima_: trzeba pomyśleć, że Bóg zawsze nas chroni


ksiadz_na_czacie5: powiedzieć Bogu w sercu, że się Mu ufa bezgranicznie


ksiadz_na_czacie5: Emmanuel, uciekac od niego


Elpiska: aha :)


Emmanuel: czasami trodno


Emmanuel: tak uciec


_jest: ks, przed samym sobą nie ma ucieczki


_bejot_: ks, i masz zawsze siłę, żeby wzbudzić w sobie tę ufność?


Belizariusz: czyli inaczej mówiąc Modlitwa - rozmowa z Bogiem


ksiadz_na_czacie5: bejot, nie zawsze i wtedy upadam


ksiadz_na_czacie5: słuchajcie, a czy szatan może się posługiwać ludźmi do swych złych celów?

«« | « | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie