~winnipool: Net może być jedynie inspiracją, bodźcem do nawrócenia
Lars_P: tak
Lars_P: więc i to jest dobre, winnipool
~winnipool: pewnie, że dobre Lars
~winnipool: gdybym tak nie uważał, to bym raczej z Netu nie korzystał
Lars_P: winnipool, szczęśliwie się z Tobą cały czas zgadzam:)
~winnipool: ciesze się :)
~Sybilla: ale chyba najlepiej być analfabetą chyba, nie ma się wówczas zakusów
ksiadz_na_czacie5: jeśli "coś" w necie nazywa się katolickie, to Kościół katolicki ma prawo to kontrolować w pewnym sensie
ksiadz_na_czacie5: polkownik, pytanie do Ciebie
ksiadz_na_czacie5: jeśli ktoś podpisałby się Twoim nazwiskiem pod jakims tekstem, z którym się nie zgadzasz, to milczałbyś?
Belizariusz: ciągle mówię o tym, by wyjaśniać ludziom, co jest zgodne z nauką KK, a co nie jest z nią zgodne - dotyczy to zarówno Internetu, jak i innych środków przekazu
ksiadz_na_czacie5: brak odpowiedzi
~Sybilla: ksiądz, ale Kościół to my, czyli to, co pisze katolik to katolickie, a że czasem niezgodne z widzeniem Dyrekcji? a czy w zakładzie pracy pracownicy we wszystkim się zgadzają z zarządem?
jo_tka: Sybilla, chyba nie tak
jo_tka: katolickie to jednak zgodne z opinią całości
Belizariusz: niewygodne pytanie:)))))))
Belizariusz: Sybillo, wiele stron ma w swojej domenie nazwę "chrześcijaństwo", "katolik" itp., a niestety przeczy temu, co naucza KK
Lars_P: Sybilla, Kościół głosi Dobrą Nowinę, z czym można się nie zgadzać?
ksiadz_na_czacie5: Sybilla, poczytaj coś o Kościele, bo masz protestancką wizję
~Sybilla: hmm, czyli to, co nie w parze z wierchuszką, to protestanckie?
ksiadz_na_czacie5: Sybilla, co niezgodne z Ewangelią!
ksiadz_na_czacie5: ale to inny temat, nie na dziś
ksiadz_na_czacie5: a czy ten czat to forum głoszenia Ewangelii?
ksiadz_na_czacie5: ostatnio ktoś zarzucał, że to jest towarzystwo wzajemnej adoracji
jo_tka: teoretycznie, ks :)
awe: dzisiejszy czy w ogóle?
ksiadz_na_czacie5: w ogóle
awe: ja myslę, że tak
Belizariusz: w pewnym stopniu tak
~stokrotka: dla niektórych może to być okazja do zbliżenia się do Boga
Lars_P: dzisiaj było o mądrości w liturgii, można o niej mówić, opisując net jako nową możliwość komunikowania się i korzystania z jego możliwości
pol_kownik: katolicy powinni dawać świadectwo o Bogu wszędzie chyba
ksiadz_na_czacie5: czyli w necie również
ksiadz_na_czacie5: tylko pytanie, czy ja w realu daję świadectwo o Bogu
pol_kownik: dobre pytanie
awe: jasne, ksiądz
~Sybilla: tego nikt nie wie
ksiadz_na_czacie5: bo jeśli nie, to nie daję go też prawdopodobnie w necie
pol_kownik: zgoda zupełna
jo_tka: nie wiem, ks, pewnie wszędzie tak samo...
~meggi: kontakt z drugim człowiekiem w necie... ubogaca... tylko innych należy traktować osobowo, tak jak w realu ...i ponosić odpowiedzialność za wypowiedziane słowo...
~Bogdan: jako były ministrant uważam, że głoszenie Ewangelii jest super, np. obozy, gitara i śpiew
~stokrotka: a jak nie ma obozów, gitary i śpiewu, to nie można się zewangelizować?
awe: a to nie jetst żadne adorowanie się, ponieważ jest ostatnio dużo nowych osób i myslę, że życzliwie są postrzegani
Belizariusz: i dla nich zazwyczaj to okazja do wymądrzanię sie i dowalania KK, bezkarnego dowalania, bo w realu by tego nie powiedzieli nikomu w oczy:))))))
ksiadz_na_czacie5: Beli, oszołomów nie brakuje w realu, a tym bardziej w necie, tu czują się bezkarni
~hope: a może net to takie usprawiedliwienie - tutaj bezpiecznie jest dać świadectwo, nikt nas nie dotknie
jo_tka: hope, co to za świadectwo - anonimowe...
jo_tka: albo jesteś sobą i tracisz anonimowość
jo_tka: albo to nie ma sensu
~hope: ale w realu, na ulicach, twarzą w twarz tego się nie robi
ksiadz_na_czacie5: wstydzić się wiary?
ksiadz_na_czacie5: samo to, że ktoś jest tutaj, jest już jakimś świadectwem
ksiadz_na_czacie5: przynajmniej tego, że poszukuje
ksiadz_na_czacie5: to moje osobiste zdanie oczywiście
awe: niestety, ksiądz, ludzie się wstydzą
~hope: chrześcijanie przychodzą tutaj i uważają, że sprawa załatwiona - nie jest tak??
Lars_P: hope, skąd wiesz, moze właśnie czasami tak jest, a tu jest się skromnym, bo anonimowym:)))))
Lars_P: ja się nie zgadzam, hope, do końca, choć i to możliwe
ksiadz_na_czacie5: świadectwo nie polega na tym, że mówię: "teraz dam świadectwo"
Lars_P: właśnie, ks
Lars_P: świadectwo to nie tylko słowa
awe: bardziej czyny niż słowa
~hope: wiem, że nie tylko słowa, pewnie dlatego w słowa wszyscy tacy ubodzy
~hope: to tylko pewne myśli i pytania, które mi przychodzą
ksiadz_na_czacie5: świadectwo daje się w naturalny sposób, nie myśląc o tym specjalnie, bo te słowa i czyny mają płynąć z naszych serc
~Bogdan: świadectwo to przede wszystkim przykład własnego życia
ksiadz_na_czacie5: zdobądźmy się może na jakieś podsumowanie
~samuela: jasne
Lars_P: net jest jednym z możliwych narzędzi ewangelizowania
ksiadz_na_czacie5: Internet jest z pewnością forum dla ewangelizacji
Lars_P: bogatym w możliwości
ksiadz_na_czacie5: ale nie można do niego podchodzić bezkrytycznie
ksiadz_na_czacie5: ma, jak wszystko na świecie, swoje + i -
ksiadz_na_czacie5: swoją siłę i swoją słabość
pol_kownik: to chyba oczywiste
~stokrotka: tak
~Bogdan: świadczyć o Bogu to żyć po chrześcijańsku, wiem, że to bardzo trudne
ksiadz_na_czacie5: Internet może stać się jedynie środkiem do celu, którym jest spotkanie z żywym Bogiem w Jego słowie i sakramentach
ksiadz_na_czacie5: oraz z żywą wspolnotą uczniów Chrystusa
~stokrotka: w Internecie wszystko można znaleźć, gdy się potrzebuje jakiś informacji
pol_kownik: 100krotka, w bibliotece czasem szybciej, łatwiej i taniej :)
~stokrotka: Internet moim zdaniem jest najtańszym źródłem przekazu
awe: można tu spotkać ludzi dobrych i ludzi niedobrych, nieszczęśliwych, bo poranionych
ksiadz_na_czacie5: to chyba tyle na dziś
~hope: hm.... cóż tak brzmiące podsumowanie nie jest niczym nowym, czytając temat można było stwierdzić, iż takie będzię
~hope: czy na pewno doprowadza do realnego spotkania?
ksiadz_na_czacie5: dziękuję za uczestniczenie w czacie, również tym, którzy jeszcze nie do końca wiedzą, po co tu przychodzą
ksiadz_na_czacie5: z Bogiem
«« |
« |
1
|
2
|
3
|
4
|
5
|
» | »»