Uzdrowienia

[21:26] mira: justysia prawdziwa rozmowa z Bogiem:)
[21:26] ksiadz_na_czacie12: chris: Ty wątpisz, Bóg - nie
[21:26] justysia: mira, ale rekolekcje zamknięte nic nie maja do prawdziwiej rozmowy, można rozmawiać też i w domu :)
[21:26] Randle_McMurphy: tylko trzeba sobie zdawać sprawe że przy uzdrowieniu decydujacy głos ma Bóg i to On okazuje miłosierdzie komu chce
[21:27] chris: mimo moich błędów, słabości, dostałem szansę na "wartościowe" życie
[21:27] _Katamaran_: Randle to sa godni i bardziej godni?
[21:27] karola_: tylko jaka rozmowa? a Bóg nie odpowiada...
[21:27] Randle_McMurphy: poczytaj
[21:27] ksiadz_na_czacie12: karola: trzeba wytrwale sluchac
[21:27] Randle_McMurphy: Biblie
[21:27] ewa_pop: odpowiada...tylko trzeba umieć słyszeć..
[21:27] Kris_yul: przede wszystkim to człowiek musi chcieć bardzo, a nie mówić coś w stylu " ze mną będzie ciężko" lub "mnie się nie da"
[21:27] chris: i pozwolić Bogu działać
[21:27] ksiadz_na_czacie12: Radle: samo czytanie nie wystarczy
[21:27] mira: justysiu, wejdz kiedys w srodku dnia do kościoła, uklęknij przed Najświętszym Sakramentem i tak sobie badź...zobaczysz
[21:27] chris: czasem kilka dni, czasem rok
[21:28] justysia: karola, wszystkiego nie da sie od razu usłyszeć
[21:28] ksiadz_na_czacie12: mira: masz dobre doświadczenia, dziel się nimi z innymi
[21:28] Lidia: kilka dni, to zbyt optymistyczne, chris:)
[21:28] justysia: weszłam dzisiaj
[21:28] Randle_McMurphy: czytanie ze zrozumieniem, z tym akurat nie mam problemu :D
[21:28] justysia: :)
[21:28] mira: dzięki ks., ale chyba nie mam czym:)
[21:29] karola_: ks., ja jakos nie mam szczescia aby usłyszec :(
[21:29] Owieczka_in_black: Bogu trzeba powierzyć to, co nas boli i uznać, że nas wysłuchał, bo On nas zawsze wysłuchuje w ten czy inny sposób
[21:29] Lidia: u mnie w środku dnia kościół zamknięty
[21:29] chris: może zbyt Lidia, potrzeba więcej czasu :)
[21:29] _Katamaran_: Owieczka, co znaczy w ten lub inny?
[21:29] Randle_McMurphy: a jezeli chodzi o czytanie Pisma sw. to jak najbardziej polecam , ale tylko z pomocą osoby , która sie na niej zna...
[21:29] justysia: lidia u mnie tez, ale pojechałam do centrum i tam był otwarty
[21:29] justysia: :)
[21:29] Lidia: :)chris więcej:)
[21:29] Owieczka_in_black: kata, bo działa nieraz w sposób dla nas niezrozumiały
[21:30] chris: prawda Owieczka, nie odwraca się od nas nigdy
[21:30] _Katamaran_: Owieczka??tak??
[21:30] Owieczka_in_black: dla najwiekszego naszego dobra
[21:30] vera: Lidia to wejdż do swej izdebki,,,
[21:30] justysia: karola dlaczego nie masz szans?
[21:30] Lidia: vera, ano wchodzę:)
[21:30] mira: to ja chyba mam szczęście, bo u mnie adoracja Najswiętszego Sakramentu calutki dzien:))
[21:30] Owieczka_in_black: tak katamaran:) tylko trzeba Mu zaufać
[21:30] karola_: justysia...............
[21:30] justysia: znaczy szczęścia?
[21:30] _Katamaran_: Owieczko, to gdzie nasza wolna wola, skoro On za nas i dla nas dziala?
[21:30] Kris_yul: tym większe owoce uzdrowienia, im człowiek bardziej szczerze się przyzna do choroby duszy
[21:30] vim: no i co dalej? jak sie to uzdrowienie zacznie?
[21:30] Owieczka_in_black: nie kata, to nie tak...
[21:30] Kris_yul: i będzie szczegółowo analizował swe postępowanie
[21:31] pitrek: z uzdrowieniem jak to jest? czy Bog dziala bezposrednio, czy to w czlowieku uruchamiaja sie pokłady nadziei i to wpływa na psychike i ciało? udowodniono, ze ludzie religijni sa zdrowsi - moze praktyki religijne, modlitwa, medytacja ma jakies przełozenie na fnkcje naszego organizmu?
[21:31] Owieczka_in_black: Bóg cię nie uzdrowi wbrew twej woli, kata
[21:31] Owieczka_in_black: Jezus też nie uzdrawiał na siłe
[21:31] justysia: ale mira, ja jak dzisiaj byłam w kosciele, to mi było tak dobrze ,ale po kilku godz. ten stan gdzieś przepadł... :(
[21:32] chris: jeśli ktoś sam nie chce, Bóg ma związane ręce, "jeśli chcesz"
[21:32] ewa_pop: justysia, ja tez tak mam..
[21:32] mira: częściej tam przebywaj, albo codzienna Eucharystia:)
[21:32] _Katamaran_: Owieczka, chce..pyk i juz?
[21:32] Agunia05: Kata, ostatnio mialam rewolucje w swoim życiu - Bóg przestał dla mnie istnieć - dziś wiem, że ja dla Niego byłam zawsze ważna!
[21:32] _Katamaran_: czy jak NFZ - najpierw musisz zaplacic, potem masz?
[21:32] Owieczka_in_black: kata, musisz zaufać:)
[21:32] justysia: mira, ty myślisz że ja mam czas, ja mam 3 szkoly i treningi, ja ledwo znajduje czas na spanie..
[21:32] Agunia05: nie dał mi tego, co chciałam, ale dał coś innego w zamian coś, co jest mi bardziej potrzebne
[21:33] ksiadz_na_czacie12: justysia: a kiedy oddychasz?
[21:33] justysia: sama nie wiem
[21:33] chris: :)
[21:33] vera: Justysia - a co jest dla Ciebie najważniejsze?
[21:33] justysia: dzisiaj mi odwołali zajecia w szkole muz. więc wróciłam ok 19
[21:33] mira: justysiu, jak się chce to się znajdzie, naprawdę
[21:33] ksiadz_na_czacie12: Justysia: a kto Ci dał czas?
[21:34] Lidia: Bóg
[21:34] justysia: vera, tu nie chodzi, co jest najważniejsze, ja nie moge przerwac nauki w srodku
[21:34] justysia: no jak to kto?
[21:34] Kris_yul: niech ksiądz da jakąś myśl przewodnią :)
[21:34] ewa_pop: westchnąc do Boga,możesz w kazdym momencie dnia..
[21:34] mira: justysiu, mozna wczesniej wstac
[21:34] tarantula: justysia - jakiś czas temu miałam treningi, angielski, ONZ, kKSM i kilka innych zajęć i potrafiłam przynajmniej 3-4 razy w tygodniu być na Mszy, teraz oprócz pracy nie robie nic i nawet 1x nie mam czasu iść
[21:34] vera: Justysia - jednak jest ważne
[21:34] justysia: mira, jak to wcześniej
[21:34] ksiadz_na_czacie12: ewa: westchnienie to za mało
[21:34] tarantula: wszystko to kwestia chęci :D
[21:34] Lidia: ja bardzo lubie tak na chwile w ciągu dnia zwrócic sie myslami do Boga
[21:35] ewa_pop: westchnąć ..w sensie porozmawiac i słuchać GO..

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie