[21:45] ewa_pop: Agunia:)
[21:45] vera: Agunia:)
[21:45] ewa_pop: :)
[21:45] ksiadz_na_czacie12: justysia: droga jest długa
[21:46] Agunia05: Ps. wczoraj po dłuuuuuuuuuuugiej przerwie przyjęłam Jezusa do serducha i czuje sie reeeeeeweeeeeelacyjnie !!!
[21:46] Kris_yul: a w uzdrowieniu pomaga znalezienie jakiegoś piękna, które wciągnie i odwróci od słabości
[21:46] ksiadz_na_czacie12: rewelacja
[21:46] ksiadz_na_czacie12: Agunia: super rewelacja
[21:47] Lidia: Big rewelacja, bardzo się ciesze, Agunia:)
[21:47] Agunia05: ks., ja i tak bardziej sie ciesze - nie przegrałam, jeszcze nie teraz ;)
[21:47] Awa: Agunia, wiesz, ze zycze ci jak najlepiej:)
[21:47] mira: Sławic będa Pana ci, którzy Go szukają. Szukając bowiem, znajdą Go, a znajdując będa Go sławic - sw. Augustyn, Justysiu:)
[21:47] ewa_pop: :)
[21:48] justysia: mira :))
[21:50] mira: może ks. da świadectwo? :))
[21:50] opik14: ks. ma problem z netem
[21:50] opik14: może ktoś jeszcze ma jakieś świadectwo?
[21:51] justysia: ja jak miałam spoczynek w Duchu Św., to był moment udrowienia takiego, że część już chyba zawsze będzie udrowiona :)
[21:52] Kris_yul: być uzdrowionym to niesamowite uczucie
[21:52] vera: :)
[21:52] Helcia_: :)
[21:52] opik14: wiele jest również świadectw uzdrowień dzięki modlitwie różańcowej
[21:52] Kris_yul: dzięki temu czuje się bogactwo duchowe, a problemy codzienne giną w jego tle
[21:52] opik14: co o tym sadzicie?
[21:53] justysia: bo w tamtym momencie dostałam takiego przypływu nadzieji i teraz też mam trudny okres i czesto mówie rózne rzeczy, że już nie mam sily, to tak na serio ta nadzieja gdzieś we mnie jest caly czas :)
[21:53] vera: "Panie, jeśli chcesz - możesz mnie uzdrowić. Leżę nad sadzawką Siloe - pokornie czekam na nadejście Twoje"[nutki]
[21:54] Agunia05: :D
[21:54] Kris_yul: ja np. lubie posłuchać oratorium Tu Es Petrus, to wtedy motywuje mnie to do "brania się za siebie"
[21:54] megi: Jezus uzdrawia , ale Matka Boża prosi za nami..
[21:54] justysia: modlitwa różncowa ????
[21:54] Agunia05: modlitwa różańcowa ma wielką moc
[21:54] opik14: tak justysiu:)
[21:54] opik14: ulubiona modlitwa o.Pio
[21:54] opik14: i św. Maksymiliana
[21:54] ignacy: w tym co powiedziala Agunia, padlo coś najwazniejszego, "nie dostalam tego co chcialam, ale znacznie więcej", na szczescie Bog nie jest związany naszymi prośbami, rozszerza nasze serca swoja miloscia do nas...
[21:54] Agunia05: :D i nie tyko jego
[21:55] opik14: i wielu innych świętych
[21:55] justysia: a nie ks
[21:55] justysia: :)
[21:55] opik14: również naszego Papieża JPII
[21:55] justysia: wiem
[21:55] justysia: no, w sumie to tak
[21:55] tobik: opik, masz swojego papieza??
[21:55] opik14: (ks próbuje wejść na czat - cierpliwości)
[21:55] opik14: tobik mamy wszyscy
[21:56] Agunia05: ja czasami chcac przekonac sie do różańca mówiłam sobie, ze jak Mama poprosi Syn nie odmówi ;) i mysle ze mniej wiecej tak to jest
[21:56] tobik: obecnie jak wiem, nie jest to JP2
[21:56] ignacy: i warto pamietac, że obdarowani przez Boga stajemy sie dluznikami
[21:56] opik14: ale był, teraz jest nasz Benedykt XVI:)
[21:56] ignacy: a czlowiek honoru splaca dlugi
[21:56] megi: moje uzdrowienia, o których kiedys juz wspominałam miały miejsce 17 maja i 2 pażdziernika..to znamienne w miesiacach tzw. maryjnych. Jestem pewna wstawiennictwa mojej Matki..
[21:56] opik14: dłużnikami jesteśmy już pewnie od urodzenia, ignacy:)
[21:57] ignacy: to prawda
[21:57] ignacy: ale Bozy dar przypomina opieszalym dluznikom, ze trzeba placic
[21:57] tobik: placic??komu??
[21:57] ignacy: pomysl tobik
[21:58] justysia: ignacy, masz racje :)
[21:58] tobik: ignacy, mysle i nie moge sie domyslic... skoro Bog nas kocha
[21:58] Lidia: ja bym powiedziała, że nalezy odwzajemnic miłość
[21:58] justysia: ale chyba nigdy sie nie wypacimy
[21:58] kasiula_m: tobik, ale czy JPII nie jest nadal "naszym" Papiezem?? wedlug mnie jest
[21:58] justysia: :)
[21:58] Lidia: jaka Bóg nas obdarza
[21:58] Agunia05: nasza zapłatą ma być życie z Nim wg Jego praw
[21:58] ignacy: co zatem tobik, skoro kocha ?
[21:59] Lidia: a dłuznik, to mi jakoś dziwnie brzmi
[21:59] Awa: jest takie ludzkie przyslowie ,"jak kocha to poczeka"
[21:59] Agunia05: Lidziu, mysle, ze tak jest
[21:59] Lidia: dłuznik w sensie negatywnym
[21:59] ignacy: Awa:)) w tym wypadku nie czeka
[21:59] Agunia05: jesli ktos zrobi cos dla ciebie, mówisz, ze jestes mu dluzna cos tam
[21:59] Awa: w sensie osoba kochajaca jest cierpliwa i wiele wybaczy
[21:59] tobik: jak kocha, to nie czeka na zaplate za milosc
[22:00] ignacy: czeka, tobik,
[22:00] vera: żeby zostać uzdrowionym trzeba 1. przyznać się, że się jest chorym 2. przyjśc ze swoją chorobą do Jezusa 3. prosić o uzdrowienie
[22:00] ignacy: jeszcze jak
[22:00] kasiula_m: ignacy czeka, a i owszem... oby sie jednak doczekal...
[22:00] Lidia: Agunia, nie zawsze, nie myslę, ze jestem komus cos dłuzna, tylko od razu mysle, jak zrewanżować się tym samym
[22:00] Agunia05: Bóg robi dla nas wieeeele dobra, a my bierzemy nie dajac nic (niektórzy, nie wszyscy oczywiście)
[22:00] fido: vera-a ile trzeba czekać??
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |