„Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” – aktualne dla nas ?

[21:30] tarantula: justysia - ja przeważnie mam rację :D
[21:30] Owieczka_in_black: Magda spróbuj, a On da ci siły tylko proś Go o to
[21:30] ksiadz_na_czacie11: zatem mamy już ustalone czym jest nawrócenie:) to najpierw jest powrót do Boga a potem dopiero, w Nim, uwalnianie się od grzechu
[21:30] MAGDA: mi to przyszło samo nawet nie wiem dlaczego
[21:30] Lidia: tarantulo potrafić potrafimy ale nie staramy się, nie chcemy
[21:31] tarantula: Lidia - lub nie widzimy celu powrotu
[21:31] MAGDA: chęć powrotu
[21:31] ksiadz_na_czacie11: zbyt często tracimy wiarę w siebie. a Bóg w nas wierzy niezmiennie
[21:31] rochu: tarantula, choć do kolejnych powrotów trzeba większej siły, ale trzeba wracać
[21:31] malgonia: a czy nawrócenie rozpoczyna się od pojednania z Jezusem?
[21:31] malgonia: czy nie?
[21:31] MAGDA: ja w siebie nie wierze
[21:31] malgonia: od spowiedzi?
[21:31] Owieczka_in_black: Magdziu, bo to On działa w tobie:)
[21:31] MAGDA: Małgosia dobre pytanie
[21:31] justysia: skąd ja to znam :'(
[21:31] Lidia: tarantulo jeśli choć trochę tęsknisz za Bogiem wrócisz:)
[21:31] ksiadz_na_czacie11: Malgonia. właśnie o to idzie by wrócić do Niego a nie do własnej bezgrzeszności
[21:32] malgonia: więc mam rację?
[21:32] MAGDA: czyli jak wracamy to do spowiedzi
[21:32] tarantula: Lidia - a jeżeli już zapomniałam jak to jest tęsknić za Bogiem??
[21:32] rochu: malgonia, nawrócenie się kończy w Chrystusie
[21:32] Lidia: tarantulo Tego się nigdy nie zapomina uwierz mi:)
[21:32] ksiadz_na_czacie11: nawrócenie jest więc zawsze i dla wszystkich aktualne. ciągle mamy coś do "poprawienia" w naszej relacji do Boga
[21:32] malgonia: jak się kończy???
[21:33] malgonia: czy jest koniec nawrócenia jak się nawracamy codziennie aż do śmierci?
[21:33] MAGDA: ale można żyć obok Boga i nie dostrzegać Go
[21:33] ksiadz_na_czacie11: kończy i zaczyna
[21:33] rochu: cel, powód nawrócenia -Chrystus
[21:33] malgonia: a gdzie jest jego koniec w niebie?
[21:33] ksiadz_na_czacie11: w Nim. czyli skończy się dopiero jak będziemy z Nim w pełni
[21:33] MAGDA: chyba koniec to śmierć
[21:33] rochu: nie ma końca
[21:33] malgonia: aha, dziękuję za wytłumaczenie
[21:33] malgonia: właśnie dlatego mnie to zaskoczyło
[21:33] malgonia: że nawrócenie ma koniec
[21:34] Helcia_: śmierć to koniec życia na ziemi a początek w niebie:)
[21:34] MAGDA: Helcia ale ja do nieba..
[21:34] ksiadz_na_czacie11: dziś właśnie doświadczyłem tego, jak bardzo my wszyscy potrzebujemy nawrócenia. ale takiego w sensie zmiany myślenia, nastawienia się na nowo ku Bogu
[21:34] Helcia_: Magda no kto zasłuży na to niebo-oczywiście
[21:35] anek: dla mnie piekiełko.....
[21:35] MAGDA: no niebo dla wybrańców
[21:35] Lidia: w jaki sposób proszę ks.?
[21:35] MAGDA: w piekiełku cieplutko
[21:35] justysia: to ja może wymienię całą siebie po kolei to będzie najlepiej
[21:35] anek: tak madziu
[21:35] justysia: bo coś czuję że z tym myśleniem nie tak łatwo wcale
[21:35] malgonia: ksiądz dokładniej poproszę jak to jest nastawić się na nowo ku Bogu
[21:35] MAGDA: a ja jestem zmarzluch
[21:35] Helcia_: MAGDA niebo dla tego kto na nie zasłużył
[21:35] rochu: niebo nie dla wybrańców
[21:35] Helcia_: póki żyjesz tu na ziemi nigdy nie jest za późno aby się nawrócić
[21:35] anek: ja też Madziu
[21:36] ksiadz_na_czacie11: dopiero wtedy gdy zmienimy nasze nastawienie, gdy nasze dążenia, pragnienia, myśli będą do Niego skierowane, możemy zacząć w Nim się oczyszczać - uwalniać z grzechu
[21:36] Maly_Aniolek: ja na pewno nie pójdę do Nieba
[21:36] MAGDA: Rochu nawet jak się nawrócę to moja kartoteka..
[21:36] anek: ani ja
[21:36] Lidia: anek Magda:|
[21:36] ksiadz_na_czacie11: czemu nie chcecie iść do nieba?
[21:36] anek: tak Lidio?
[21:36] Maly_Aniolek: chcę iść ale jestem grzesznicą
[21:36] Helcia_: ks. bo im dobrze tak
[21:36] malgonia: mały nigdy nie mów nigdy bo ja mogę chodząca codziennie do kościoła nie ujrzeć królestwa niebieskiego
[21:36] vera: Ja chcę
[21:36] tarantula: ks. bo drzwi są za wąskie i się nie zmieszczę :)
[21:36] Lars: niebo jest już tu na ziemi - :))
[21:36] anek: bo nie zasłużyłam na niebo - prosta odpowiedź ks.
[21:36] Helcia_: nie chcą się starać o niebo...
[21:36] MAGDA: może i chcemy ale np. moje dotychczasowe życie..
[21:37] ksiadz_na_czacie11: pragnienie jest ważne
[21:37] magdzik: św. Paweł z Tarsu też był grzesznikiem
[21:37] ksiadz_na_czacie11: nie tylko on
[21:37] malgonia: trzeba pragnąć życia wiecznego Pragnąć spotkania z Jezusem Chrystusem
[21:37] vera: ale nie wystarczy samo pragnienie...
[21:37] lukiffc: ja nie jestem grzesznikiem
[21:37] ksiadz_na_czacie11: ale od niego się zaczyna
[21:37] malgonia: i dążyć na ziemi do świętości
[21:37] MAGDA: do piekła prościej bez wysiłku ks.
[21:37] malgonia: do spotkania z Jezusem w niebie i tak żyć aby żyć drogą prawdy i miłości
[21:37] magdzik: luki jesteś
[21:37] ksiadz_na_czacie11: Malgonia. do Boga do Boga:)
[21:37] magdzik: każdy jest
[21:38] malgonia: a do spotkania z Jezusem to to samo co do Boga czy nie?
[21:38] porozmawiam: Ja chciałabym być w niebie, bo nie chciałabym w piekle patrzeć jak cierpią inni, wystarcza mi to tutaj na ziemi
[21:38] ksiadz_na_czacie11: i dopiero jak już się nawracamy, to można uwierzyć Ewangelii
[21:38] tarantula: luki - a świeci ci aureolka jak idziesz ulicą??
[21:38] magdzik: a skrzydełka nie zawadzają ;)
[21:38] justysia: ale proszę ks.
[21:38] Luiza: poro, bardzo humanitarna motywacja
[21:38] ksiadz_na_czacie11: tak Malgonia. to to samo
[21:39] MAGDA: proszę ks. jak nie zrobię kroku do Boga to do Ewangelii tym bardziej
[21:39] Lars: ja myślę - że nawracanie się trwa całe życie :)
[21:39] malgonia: no właśnie wiem że to samo:)
[21:39] justysia: jak to najpierw się nawrócić a potem wierzyć ja tego nie kumam
[21:39] Lars: nie można tego tak oddzielać
[21:39] porozmawiam: Luiza, zresztą, sama też nie przepadam za bólem, jakimkolwiek ;)

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie