[21:29] baranek: out, to zależy - czasami spowiednik kogoś zna i wie, co może....
[21:29] Owieczka_in_black: bo jeśli nie każdy się nadaje, to może nie powinien, nawet dla własnego dobra
[21:29] sachmett: bo im dłużej się zwleka tym trudnej potem pójść do spowiedzi
[21:29] baranek: ale wobec obcych osób faktycznie powinien być b. ostrożny i delikatny
[21:30] miniaturka: więc jak to zrobić?
[21:30] ksiadz_na_czacie11: Out. to spór o słowa. upokorzenie o którym mówiłem rozumiem jako odebrane przez nas zachowanie ks. jako przykre i upokarzające
[21:30] anek: schamett to prawda, że im dłużej się zwleka tym później jest gorzej się zmobilizować
[21:30] baranek: Owieczko- jeśli kapłan pomoże tylko 1 osobie, to dobrze, że jest :)
[21:30] baranek: niektórzy wolą krzyczących
[21:30] outsider: ks11 - tak - nie rozumiem tego - przyznaję.... - ja nie widzę osoby księdza w konfesjonale
[21:30] ksiadz_na_czacie11: Justysia. zrozumiałe ale jednak trzeba bardziej widzieć w tym wszystkim Pana Boga a nie tylko ks.
[21:31] justysia: właśnie a niektórych krzyk kapłana doprowadza do pion
[21:31] ignacy: jeżeli żyje w kapłaństwie jeden dzień zwłaszcza baranku
[21:31] Owieczka_in_black: baranku tak-ale pytam czy każdy może spowiadać tylko z racji tego że jest ks., czy musi mieć dodatkowe uprawnienia, albo czy może być zwolniony ze spowiadania
[21:32] pitrek: a jak jest z pierwszymi piątkami to prawda że nie umrze się bez łaski uświęcającej po 9 1szych piątkach ?
[21:32] ksiadz_na_czacie11: Owieczka. spowiadać może każdy ks. mający do tego jurysdykcję czyli uprawnienie od własnego biskupa
[21:32] baranek: ignacy ? mamy wybór- spowiednik doświadczony lub nie ....
[21:32] Kris_yul: znajomy ksiądz radził żeby nawet mówić w konfesjonale "Panie Jezu"
[21:32] Owieczka_in_black: acha dziękuję ks.
[21:32] Kris_yul: zamiast "proszę ks."
[21:32] Awa: Kris?
[21:32] fawia: myślę że nikt nie lubi spowiedzi bo trzeba przyznać się do grzechu
[21:32] justysia: Kris no tak bym nie mogła
[21:32] ksiadz_na_czacie11: może mu biskup odebrać uprawnienie. ale taki co nie ma tego też ważnie rozgrzesza
[21:33] ignacy: chodzi mi o to baranku, że można spojrzeć na to kapłaństwo z drugiej niejako strony i na jego efektywność...
[21:33] baranek: a nawet niedoświadczony może być super- przecież Duch Święty mu podpowiada :)
[21:33] sachmett: no bo skąd my mamy wiedzieć kto ma uprawnienia
[21:33] sachmett: jak siedzi w konfesjonale to zakładamy że ma
[21:33] anek: a w jaki sposób ksiądz może stracić uprawnienie do spowiadania?
[21:33] Owieczka_in_black: jak nie ma to nie powinien siedzieć sachmett
[21:33] ignacy: że mianowicie dzień księdza bez pomocy komukolwiek jest dniem zmarnowanym
[21:34] ksiadz_na_czacie11: co do ważności sakramentów to jest zasada "ecclesia suplet" (Kościół dopełnia) czyli nawet jakby ktoś bez uprawnień cię wyspowiadał to Kościół mocą swoją dopełnia ważności sakramentu
[21:34] hadler: ignacy może być taki dzień w życiu księdza któregokolwiek? - samo odprawienie Eucharystii jest już pomocą?
[21:34] baranek: tu się zgodzę, ignacy :)
[21:34] ksiadz_na_czacie11: Anek. za karę np.
[21:35] anek: ale jaką karę???
[21:35] Owieczka_in_black: za grzechy;)
[21:35] fawia: a za co może być np. ukarany ksiądz
[21:35] Awa: to kara ma dotknąć ks. czy jego parafian?
[21:35] pitrek: ja się zastanawiam czy jak się spowiadam to mówić tylko grzechy czy np. coś jeszcze o chęci poprawy albo coś innego czy tylko same grzechy punktowo
[21:35] sachmett: a co z zadośćuczynieniem?
[21:35] ksiadz_na_czacie11: Anek. jak popełni przestępstwo zagrożone karą suspensy (kodeks prawa kanonicznego)
[21:35] Owieczka_in_black: pitrek nie zaszkodzi , a nawet chyba dobrze o tym powiedzieć
[21:36] Owieczka_in_black: ale to nie jest konieczne do otrzymania rozgrzeszenia chyba pitrek
[21:36] fawia: cóż nie znamy prawa kanonicznego
[21:36] sachmett: ale nie jest nam to potrzebne do spowiedzi
[21:36] baranek: pitrek, postanowienie poprawy jest nieodłącznym elementem sakramentu pokuty
[21:36] ksiadz_na_czacie11: ani do zbawienia też. a już na pewno nie całości prawa;)
[21:37] ksiadz_na_czacie11: właśnie: postanowienie poprawy
[21:37] ksiadz_na_czacie11: jakie?
[21:37] Owieczka_in_black: mocne
[21:37] pitrek: mocne
[21:37] tarantula: szczere
[21:37] anek: mocne musi ono być
[21:37] tarantula: konkretne
[21:37] rochu: konsekwentne
[21:37] tarantula: konkretne
[21:37] sachmett: konkretne
[21:37] sachmett: bo jak wszystko to zawsze wyjdzie nic
[21:37] baranek: wykonalne :D
[21:37] ksiadz_na_czacie11: konkretnie powinno dotyczyć jednego grzechu
[21:37] baranek: czyli etapowe ;)
[21:37] sachmett: musi być jedna rzecz
[21:38] anek: nie możemy mówić, że się poprawię, musimy powiedzieć, że poprawiam to i to, w ten i ten sposób
[21:38] ksiadz_na_czacie11: tak Sachmett
[21:38] pitrek: tylko 1 serio?
[21:38] porozmawiam: rochu, konsekwentne? Tu nie ma co obiecać jeśli chodzi o grzechy codzienne człowiek nie jest w sanie ich uniknąć?
[21:38] sachmett: no jak się weźmiesz za wszystko to poległeś w przedbiegach
[21:38] ksiadz_na_czacie11: tego który uznajesz za swój największy problem
[21:38] tarantula: pitrek - teraz ten jeden za jakiś czas następny
[21:38] Kris_yul: to nie ze wszystkich ale z jednego na każdej spowiedzi?
[21:38] anek: ale nie może być kilku rzeczy jeśli się one wzajemnie nie wykluczają?\
[21:38] baranek: poro- ale chodzi o postanowienie- chęć unikania
[21:38] tarantula: nie bój się wystarczy ci na całe życie :D:D:D:D:
[21:39] pitrek: o to jest dla mnie dobra wskazówka konkret
[21:39] ksiadz_na_czacie11: nie wolno nigdy mówić że grzech jest jakąś fatalną koniecznością
[21:39] baranek: nie możesz zakładać, że i tak ich nie unikniesz
[21:39] porozmawiam: chęć, baranku? A co nam z chęci, chęć to ja mogę mieć na kiszonego ogórka np.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |