[21:00] ksiadz_na_czacie2: Zatem zaczynamy. Szczęść Boże kotom, wyprężającym grzbiety do głaskania :))
[21:01] ksiadz_na_czacie2: ciekawe, co znaczy ta cisza po powitaniu ??
[21:01] paulincia89-16: xadz może cisza przed burza:D
[21:01] opik1: ks. to temat tak zadzialal
[21:01] megi: szczęść Boże
[21:01] fr_giovanni: cieszymy ze jestes ks
[21:01] Amy_Lee: zatkało nas
[21:02] ksiadz_na_czacie2: Amy, bo miało zatkać. Prowokacja zaplanowana, ale nie zadziałała do końca
[21:02] Amy_Lee: aaa
[21:03] _ponury_: przeoczyłem prowokację - jak mi przykro :(
[21:03] Amy_Lee: no daaaaaalej
[21:03] ksiadz_na_czacie2: bo przypuszczałem, że odezwie się wrzawa, protest i niektórzy się obrażą
[21:03] Amy_Lee: nie - mi sie skojarzył ten temat z JP2 - on był, rok temu na drodze krzyżowej - właśnie przytulony do Krzyża.
[21:03] ksiadz_na_czacie2: czyli jednak są jakieś skutki przeżywania Wielkiego Postu w postaci odrobiny pokory internautów :)
[21:03] Flaubert: jak ksiadz wyrazi zyczenie to moge sie oburzyc
[21:03] Flaubert: na zmowienie
[21:03] ksiadz_na_czacie2: na zamówienie nie
[21:04] Flaubert: :) taki nieudolny zarcik
[21:04] ksiadz_na_czacie2: Temat rzeczywiście sugeruje ten Wielki Piątek sprzed roku, ale to tylko sugestia
[21:04] tygrys: Amy - tak, dobre skojarzenie - tak własnie wygladała ostatnia droga krzyzowa JPII
[21:04] ksiadz_na_czacie2: w rzeczywistości nie chcę rozmawiać o Janie Pawle II, przytulonym do krzyża
[21:04] Amy_Lee: ale ja chcę :)
[21:05] tygrys: a co oznacza przytulenie sie do krzyża - czy zgode na cierpienie?
[21:05] ksiadz_na_czacie2: chcę, byśmy się najpierw zastanowili, co mówi o tajemnicy Krzyża św. Paweł
[21:05] Amy_Lee: e, to juz jest ustalone co po kolei będzie :(
[21:05] ksiadz_na_czacie2: podpowiedź jest w powitaniu administratora :)
[21:05] tygrys: pewnie mowi, że jest głupstwem dla pogan
[21:06] pedziwiatr: jest glupstwem dla pogan, zgorszeniem dla zydow
[21:07] ksiadz_na_czacie2: ??????
[21:07] ksiadz_na_czacie2: pewnie niektórzy rzucili się na Biblię ;)
[21:07] tygrys: na Pawła :))
[21:07] Amy_Lee: ja na kanapke
[21:07] ksiadz_na_czacie2: jest jeszcze jedno, dość mocne określenie Pawłowe
[21:08] tygrys: czy chodzi o to, że krzyż jest kara dla złoczyncow?
[21:08] tygrys: przestepcow
[21:09] ksiadz_na_czacie2: szaleństwo
[21:09] Helcia_: hmm
[21:10] ksiadz_na_czacie2: Zatem dalej pytamy: jak stać się szaleńce, przytulonym do głupstwa i zgorszenia??????
[21:10] ksiadz_na_czacie2: szaleńcem*
[21:10] Helcia_: odrzucić Boga??
[21:10] tygrys: szaleniec nie liczy sie z ludzmi
[21:10] _ponury_: trzeba zostać katolikiem
[21:10] tygrys: a szaleniec bozy liczy sie jedynie z Bogiem
[21:10] Amy_Lee: miłość popycha do szalenstwa
[21:11] Helcia_: yyyy sorki chyba nie zakapowalam;)
[21:11] Awa: czy to zle ze jestem normalna?
[21:12] pedziwiatr: chyba najpierw trzeba zapomniec o sobie
[21:12] tygrys: pokochac trzeba krzyż i wtedy człowiek staje sie szalencem w oczach ludzi
[21:12] ksiadz_na_czacie2: Na ile mówiąc o krzyżu można mówić w kategoriach normalności??
[21:12] vim: awa, normalnosc zawieta w sobie odrobine szalenstwa ;)
[21:12] tygrys: istotnie paradoksem najwiekszym jest to, że Boga mozna zranic i zabic
[21:13] tygrys: to druga strona medalu
[21:13] Awa: ja normalnie nie nadazam za tymi metaforami:(
[21:14] ksiadz_na_czacie2: Awo, ja tylko odpowiedziałem pytaniem na Twoje pytanie i czekam na rozwój rozmowy :)
[21:14] pedziwiatr: ks. a w ogole mozna?
[21:14] ksiadz_na_czacie2: i w tym momencie zastanawiam się, czy przez przypadek dlatego z krzyżem jest nam tak ciężko, bo ciągle pozostaje metaoforą
[21:15] Awa: ksiez ebnie jeste normalne zeby niewinnego czlowieka zabijac na krzyzu
[21:15] Awa: ale tez nie był to zwykly czlowiek
[21:15] tygrys: trudno przyzwyczaic sie do krzyża
[21:15] Awa: nie rozumiem natomiast tej ludzkiej nienormalnosci w krzyzu
[21:15] tygrys: na zdrowy rozum, nie jest to możliwe by pokochac krzyż
[21:15] Amy_Lee: ale kto ma byc do tego krzyza przytulony? ja nawet tematu nie rozumiem :(
[21:16] tygrys: Amy pewnie tylko człowiek cierpiacy jak JPII
[21:16] Awa: ks metafora dla mnie jest to mowienie o szalenstwie
[21:16] tygrys: i inni ktorzy doskonale wiedza co to jest cierpienie
[21:16] Awa: na temat krzyza w swoim zyciu nie bede sie wypowiadac
[21:16] Awa: kazdy ma jakis
[21:16] ksiadz_na_czacie2: przecie, że nie murzyn w Afryce, bo mowa raczej o nas, siedzących wygodnie przed kompem i wcinających kanapki ;)
[21:16] alba: chyba czlowiek
[21:16] Amy_Lee: to pisalam, ze przytulony był cierpiący JP2 i ks powiedzial ze nie
[21:17] tygrys: Amy dobrze napisałas - bo on z pewnoscia szedł ta droga krzyżowa przez zycie
[21:17] Awa: moze nie chodzi o fizyczne przytulenie?
[21:17] Amy_Lee: przeciez to jest piekny obraz - Jp2 - na granicy zycia i smierci, utrudzony, padnięty, bezsilny -resztą sił przytulony do krzyza
[21:17] megi: każdy człowiek żyje podobnie (praca ,sen ,odpoczynek )to jest kategoria normalności ,jednemu tylko przychodzi to łatwiej drugiemu trudniej.
[21:17] tygrys: Awa mysle, że zjednoczenie sie z cierpiacym Chrystusem
[21:17] Awa: ale czemu zaraz szalenstwo?
[21:17] tarantula: kanapki o tej godzinie??
[21:18] ksiadz_na_czacie2: megi, zastanawiam się jak to, co Paweł nazwał zgorszeniem i szaleństwem może stać się moca i mądrością, i ... paradoksalnie normalnością
[21:18] alba: chyba jakas zgoda na krzyz
[21:19] ksiadz_na_czacie2: ten obraz z Wielkiego Piątku, o którym wspomnieliście jest dlatego taki porywający, bo właśnie naturalny
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |