[21:38] brat_na_czacie: to zdanie to cytat z 1 Listu Św. Jana
[21:38] Tim: chcę udowodnić że są czyny moralnie obojętne
[21:38] baranek: Tim- ale oddychanie nie jest czynem
[21:38] baranek: samo w sobie
[21:38] Tim: czyli ani nie mające oceny jako złe czy dobre
[21:38] brat_na_czacie: 1J 5:12 „Ten, kto ma Syna, ma życie, a kto nie ma Syna Bożego, nie ma też i życia.”
[21:39] brat_na_czacie: brak tu trzeciej możliwości
[21:39] Wiedzma: czym czyli sytuacje w której ja działam należy odróżnić od sytuacji typu coś się we mnie dzieje czy coś się ze mną dzieje
[21:39] Tim: powołuję się na teologie moralną ks. Kokoszki
[21:39] brat_na_czacie: albo z Nim, albo przeciw
[21:39] Tim: nie możemy tutaj debatować i wymyślać czegoś nowego w teologii
[21:40] Wiedzma: trudno byłoby zarazem żyć i nie żyć
[21:40] brat_na_czacie: Ten cytat podobny jest trochę - chodzi o sens - z jednym ze Starego Testamentu: Pwt 30:15 "Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście."
[21:40] brat_na_czacie: ..............wybieraj!
[21:41] Wiedzma: nie można tez być szczęśliwym i nie szczęśliwym zarazem, ani nie szczęśliwym i nie szczęśliwym
[21:41] baranek: Tim- a jak tam definiują czyn moralnie obojętny ?
[21:41] Wiedzma: jeżeli moralnie obojętny to nie czyn
[21:41] brat_na_czacie: Wiedźma, to jest ostatecznie nasz wybór — życie albo śmierć. Nie wybrać życia oznacza wybrać śmierć, a nie wybrać niczego jest w rzeczywistości jednoznaczne z wybraniem śmierci.
[21:42] Tim: wydaje mi się że nie negując istnienie czynów moralnie obojętnych. Można wyseparować to o co Bogu chodzi odnośnie zbawienia człowieka
[21:42] Tim: czyli postawy zdecydowanej
[21:42] Tim: bądź zimny albo gorący
[21:43] Awa: myślę jednak ze są czyny moralnie obojętne
[21:43] brat_na_czacie: W naszych codziennych wyborach trzeba zatem zawsze kierować się na dobro. Na tyle bowiem jesteśmy wolni, na ile jesteśmy zdolni do wyboru dobra.
[ [21:43] baranek: czyli można na podstawie tych słów mówić o czymś obojętnym...
[21:43] brat_na_czacie: chyba baranku nie
[21:43] baranek: tylko wciąż mi przykładu czynu ( nie czynności życiowej)
[21:43] Wiedzma: jak można wysłuchać wszystkiego co tu powiedziano i nadal twierdzić ze są czyny moralnie obojętne? eh...
[21:44] brat_na_czacie: raczej na pewno
[21:44] Awa: picie herbaty
[21:44] tygrys: czyn pochodzi z myśli, która "przeznacza" mu jakąś role wiec może być dobry albo zły - są sytuacje które nie są czynami i tu mówimy, że one są obojętne, bo nie było wcześniej zamysłu
[21:44] Awa: robienie do tego teologii jest naciągane
[21:44] flex: Awa - pozbawianie siebie picia jest szkodzeniem sobie na zdrowiu
[21:44] baranek: Awa- a jak się napijesz herbaty lodowe j, to będzie ból gardła
[21:44] Awa: baranku ale to już naciąganie i doszukiwanie się na siłę
[21:44] baranek: właściwie wszędzie można znaleźć jakąś łatjkę...
[21:45] baranek: więc o co chodzi ?
[21:45] tygrys: czyn moralny musi wcześniej być poprzedzony decyzja
[21:45] brat_na_czacie: tygrys żadna z tych decyzji nie jest złą ani obojętna.
[21:45] baranek: może tą obojętność trzeba tutaj inaczej rozumieć ?
[21:45] Awa: a jeśli podejmę decyzje czy pomalować kuchnie na zielono czy na bananowo
[21:45] Awa: to też będziecie się doszukiwać głębokiego sensu?
[21:45] tygrys: Bracie jeśli rozum wyprzedza czyn, a tak własnie jest, to musi mieć jakieś znaczenie
[21:46] baranek: nasza " obojętność" to przybieranie pozorów ? - to o czym pisałam wcześniej-wydaje nam się, że coś pozostaje bez skutku, ale każdy czyn ma skutek
[ [21:46] brat_na_czacie: wybór pomiędzy dwoma decyzjami o tej samej wartości moralnej np. dwie dobre propozycje pracy, zakupu, spędzenia wolnego czasu itd. — wtedy wybór pozornie jest obojętny, ale zasadniczo jest to w przypadku każdej z podjętych decyzji wybór dobry
[21:46] baranek: Tim- jeśli wszystko ma konsekwencje, to jak może być obojętne, czyli ich nie mieć ?
[21:48] tygrys: zastanówmy się czym jest czyn, brat napisał wcześniej że nie może być odpowiedzialności za cos co jest "obojętne" wiec tu zachodzi proces - myślowy - jeśli mówimy o czynie który jest poprzedzony wyborem, to można uważać taki czyn za dobry bądź błędny
[21:48] Tim: czyn ludzki może mieć różne konsekwencje jednak nie zawsze one podlegają ocenie moralnej
[21:48] tygrys: rozum ma tu pierwszoplanowe znaczenie
[21:48] tygrys: Tim tak
[21:49] flex: ważne są tez intencje
[21:49] baranek: Tim- jakiś przykład ?
[21:49] baranek: konsekwencji nie podlegających ocenie moralnej ?
[21:49] Tim: mówienie samo w sobie nie jest dobre ani złe
[21:49] brat_na_czacie: Tygrys czasami jest tak, ze: "czego nie możemy i nie potrafimy powiedzieć, to musimy pominąć milczeniem”
[21:49] Tim: ale może być dobre lub złe
[21:50] tygrys: jeśli mówi się że grzechem jest postępowanie w niezgodności z własnym sumieniem, to wtedy można mowić o tym czy czyn jest dobry czy zły
[21:50] baranek: chyba, że odpowiedź np. ucznia
[21:50] baranek: mowa pozbawiona osądu..
[21:51] baranek: a kiedy jest moment przejścia, Tim ?
[21:51] tygrys: czasami w emocjach postępujemy bezmyślnie - właściwie najczęściej i co wtedy ?
[21:51] tygrys: jaki to czyn?
[21:51] brat_na_czacie: trzeba zatem zawsze kierować się na dobro
[21:51] Tim: momentem przejścia na teren moralny jest wola i świadomość
[21:52] Tim: tylko trzeba rozróżnić czyn człowieka od czyny ludzkiego
[21:53] baranek: to który z nich może być obojętny ?
Rdz 1:31 „A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre.”
[21:55] baranek: Tim- czyn to się różni ?
[21:55] tygrys: Ludzie nie powinni tak bardzo zastanawiać się nad tym, co mają robić; powinni raczej pomyśleć o tym, czym mogliby być
[21:55] baranek: ludzki- ogólny, każdego człowieka, człowieka-
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |