Z muzyką w Trasie

[22:03] Duszan2: Staram się, dzięki za radę :)

[22:01] baranek: AB - Niektórzy mogą uważać, że śpiewanie o Jezusie jest obciachem i czymś niepoważnym - a co dla Ojca jest największym obciachem?

[22:04] o_Andrzej_Bujnowski: Patrząc z perspektywy ewangelizacji przez muzykę - obciachem jest granie słabej muzyki, nie do końca radykalne angażowanie się w nią. Udawanie, że gra się dla Pana. Granie np. tylko dla poklasku lub kasy. Nie lubię, wbrew pozorom – traktowania ludzi jako „muzyków chrześcijańskich”. Muzyk chrześcijanin - powinien być przede wszystkim baaaardzo dobrym muzykiem!

[22:04] ksiadz_na_czacie2: A jaka to słaba muzyka??

[22:05] Marcin_Pospieszalski: Jak się spotkamy, to księdzu powiem.

[22:05] ksiadz_na_czacie2: Sacropolo?? :))

[22:06] Marcin_Pospieszalski: Często o tej słabej muzyce więcej się trąbi w Telewizji.

[22:05] Lars: Czy dostajecie zaproszenia za granicę - jeśli tak, to czy język w którym śpiewacie byłby przeszkodą w ewangelizacji? Czy wtedy przetłumaczylibyście teksty, by ewangelizacja miała sens? A może sama muzyka wystarcza?

[22:08] Marcin_Pospieszalski: My już tłumaczyliśmy, z New Life ‘M śpiewaliśmy np. po ukraińsku…

[22:09] o_Andrzej_Bujnowski: Gdybyśmy często grali za granicą, na pewno myślelibyśmy o innych wersjach językowych piosenek. Słowo w piosence – nigdy nie jest przypadkowe. Znaczy bardzo dużo! Tworząc trzydziestoosobową ekipę, rzadko jednak jesteśmy zapraszani do innych krajów.

[22:05) AB i MP – Co, panowie, zagralibyście papieżowi ?

[22:06] Marcin_Pospieszalski: To, co gramy najpiękniej.

[22:08] Duszan2: Czy w graniu, śpiewaniu dla Boga, jest miejsce dla własnego "ja", dla zadowolenia z tego, że ma się umiejętności? dla satysfakcji? Czy Bóg wymaga oddania także tego?

[22:08] Marcin_Pospieszalski: Trudne pytanie…

[22:08] ksiadz_na_czacie2: a pan Marcin obiecał, że na trudne też odpowie :)

[22:09] Marcin_Pospieszalski: Jest miejsce. Granie dla Boga to największa radość.

[22:12] o_Andrzej_Bujnowski: Ja sądzę, że graniu dla Pana Boga, jak najbardziej powinno towarzyszyć przekonanie, że się gra dobrze, że jest się świetnym muzykiem! Inaczej – żylibyśmy w fałszywej skromności.

[22:10] Marcin_Pospieszalski: Jak grasz fajną muzykę, na dobrym poziomie, to jest super, ale w przypadku basisty najważniejsza jest służba, nie popis. Basista musi przede wszystkim być podstawą dla innych, ale powinien też na chwałę Pana zagrać świetną solówkę (oczywiście wtedy, gdy jest na to miejsce).

[22:10] gonzolek: Dlaczego Ruah nie będzie już wychodził w wersji papierowej? Szkoda... Szczególnie tych płytek, które były dołączane do każdego numeru

[22:13] o_Andrzej_Bujnowski: RUaH w wersji papierowej jest wstrzymany (na czas nieokreślony) z powodów finansowych. Póki co, warto czytać go w wersji on-line. Właśnie pojawił się nowy numer! Patrz: www.ruah.pl. Co z płytką-składanką? Toczą się pertraktacje z "Gościem Niedzielnym", by mógł nas wesprzeć w tej dziedzinie. Są nadzieje, że płytki będą się nadal ukazywać, ale jako insert RUaH'a do Gościa Niedzielnego. Trochę jeszcze jednak zaczekajmy…

[22:14] baranek: MP- Bóg często szarpie struny naszych serc. Czy w Waszej muzyce jest oddźwięk osobistych przeżyć?

[22:16] Marcin_Pospieszalski: Jest oddźwięk. Czasem bardzo dramatycznych przejść z Panem Bogiem.

[22:16] o_Andrzej_Bujnowski: W naszej muzyce, sądzę, jest głównie oddźwięk naszych osobistych przeżyć. Nawet gdy gramy piosenkę po raz 532. Każdy koncert to inna przygoda i towarzyszące jej przeżycia. Piosenki nie biorą się z niczego. Ktoś je napisał i najlepsze z nich są wtedy, gdy ktoś kto je pisał, przeżywał właśnie jakiś dramat!

[22:15] Mariusz11: MP - Czemu na Waszych koncertach nie ma świadectw wiary? Kiedyś byłem na Waszym koncercie i jeden z członków zespołu dał niesamowite świadectwo!

[22:16] Marcin_Pospieszalski: Czasem są, jak mamy taką wewnętrzną potrzebę ,staramy się tego nie programować.

[22:17] chihua: Gdybyście stali na Franciszkańskiej, wtedy - 2 kwietnia 2005r. w nocy, co byście wtedy zaśpiewali? Czy byłaby wtedy melodia i słowa, które byłyby przeznaczone na tę właśnie chwilę?

[22:17] Marcin_Pospieszalski: Posłuchalibyśmy tego, co dyktuje nam serce. Myślę że Duch Święty pomógłby nam wybrać właściwy utwór. A może zaśpiewalibyśmy coś zupełnie nowego?

[22:20] o_Andrzej_Bujnowski: Ja w tamtym momencie prowadziłem modlitwę-czuwanie w naszym kościele we Wrocławiu i śpiewałem z ludźmi Różaniec na melodię prawosławną…

[22:18] Inny_punkt_widzenia: Którą pieśń uwielbiacie grać i śpiewać najbardziej? Co myślicie o współczesnych pieśniach liturgicznych?

[22:19] Marcin_Pospieszalski: Niektóre współczesne pieśni są piękne! „Niech nas ogarnie”, „Duch Pański nade mną” , „Dzięki Ci Panie za ciało Twe i Krew”,itd.

[22:21] o_Andrzej_Bujnowski: Współczesne pieśni liturgiczne, prawdziwie liturgiczne - są piękne! Jeśli jest piękna melodia i tekst - TREZEBA je śpiewać!

[22:21] ksiadz_na_czacie2: A jak odróżnić pieśń liturgiczną od nie liturgicznej??

[22:22] Marcin_Pospieszalski: Zapraszamy na warsztaty!

[22:23] o_Andrzej_Bujnowski: Pieśni liturgiczne cechuje swoista wzniosłość - umiejętność w prosty i poważny sposób

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie