Kolęda - o czym rozmawiać z księdzem?

[21:52] EwaM: u mnie podczas kolędy, gdy ksiądz dowie się, że rodzice są nauczycielami, to jest ten sam temat, jak się pracuje na wsi (mieszkamy w mieście)i jak tam jest młodzież
[21:52] Lars: to prawdziwie się tam narodził Syn Boży ks2:)
[21:53] ksiadz_na_czacie2: Ewa, rodzice też są nauczycielami swoich dzieci.....
[21:53] Owieczka_in_black: ewa praca to chyba główne pytanie na kolędzie - przynajmniej u nas
[21:54] ksiadz_na_czacie2: hi, po co mam pytać, skoro wiem kto gdzie pracuje :)
[21:54] EwaM: zgadzam się z ks.:)
[21:54] Lars: Ewa, jak zaczyna się krytykować, to nie jest żadna rozmowa, nikt niczego nie wnosi twórczego - stracony czas:) może niektóre 5-minutowe wizyty księdza - dlatego takie są krótkie, by uniknąć banałów :))
[21:54] Owieczka_in_black: ks, no tak, ale jak przychodzi nowy ks do parafii np., to nie wie wszystkiego - w sumie to prawie nic nie wie
[21:54] Owieczka_in_black: a wiadomo jak to z pracą - raz jest, a raz nie ma
[21:54] alba: za rzadko są kolędy
[21:54] megi: A czy księża mogą (powinni) proponować pomoc innym, będącym w potrzebie, chodząc po kolędzie? Może to sposób na otwarcie i pozyskanie ludzi? (zawsze można pomóc modlitwą)
[21:55] _33_: mogą, megi.
[21:55] Lars: samą modlitwą głodnych się nie nakarmi :)
[21:55] EwaM: na wsi, kiedy wszyscy się znają, to kolędy są zupełnie inne, a w mieście to tylko taka schematyczna rozmowa, na szybko, bo następne bloki czekają :(
[21:55] ksiadz_na_czacie2: megi, myślę, że otwarta propozycja spotka się z odmową, bo to jednak dla ludzi jest trochę poniżające, że potrzebują pomocy
[21:55] Owieczka_in_black: myślę, że ks może i o modlitwę za siebie szczególnie prosić, megi - nie tłumacząc nawet powodów
[21:55] ksiadz_na_czacie2: Ja robię sobie notatki i potem staram się w różny sposób, zawsze bardzo dyskretnie pomagać
[21:56] megi: wg mnie nie, samo zauważenie problemu lub chęć pomocy bardzo pozyskuje bliźniego
[21:56] asienkka: znam ks, którzy dzielą się rzeczami materialnymi bądź pieniędzmi w czasie kolędy, czasem coś niepostrzeżenie zostawią, zwłaszcza tam, gdzie jest gromadka dzieci do wykarmienia:)
[21:56] _33_: czy jeśli ksiądz zapewni o modlitwie i powie, że w każdej chwili można go wołać, gdy zajdzie potrzeba, to to spotyka się z odmową, ks?
[21:57] megi: ja od razu bardziej kocham, gdy ktoś pyta: jak mogę ci pomóc :)
[21:57] ksiadz_na_czacie2: asienka, wydaje mi się, że stosowniejsza jest pomoc w okresie przedświątecznym. Odmowa przyjęcia, choćby skromnej ofiary na kościół, zwłaszcza od biednej rodziny, jest odbierana jako pogarda
[21:57] ksiadz_na_czacie2: pisał kiedyś o tym Kard. Wyszyński i dawał konkretne przykłady
[21:57] Owieczka_in_black: 33, ale mało kto wierzy, że ks będzie w ten sposób o każdym pamiętał
[21:58] Owieczka_in_black: u nas słyszałam od kilku rodzin, że ks zamiast wziąć, to sam chciał jeszcze zostawić kasę
[21:58] _33_: no tak, Owieczko. Zależy od okoliczności...
[21:58] Owieczka_in_black: pewnie 33 - nie można uogólniać, ale trudno tu rozpatrzyć wszystkie aspekty
[21:58] Lars: pomoc takiej rodzinie należy stosownie do ich potrzeb - z uwagą, by nie przyzwyczaić jej do nic nie robienia - przez cały rok :)
[21:59] ksiadz_na_czacie2: 33, myślę, że parafianie powinni wiedzieć, że mogą liczyć na proboszcza bez słownych deklaracji
[21:58] _33_: w naszym mieście księżom nie wolno brać kopert w czasie kolędy...
[21:59] paulincia89-16: a u mnie chyba każdy koperty daje
[21:59] paulincia89-16: tzn. w kopertach
[21:59] ksiadz_na_czacie2: ja miałem w swojej parafii jedną taką sytuację i teraz wszyscy wiedzą, że gdy jest trudno, mogą zawsze liczyć
[21:59] ksiadz_na_czacie2: a sprawa była naprawdę trudna i wymagała zaangażowania wielu osób, w tym prawników....
[21:59] Owieczka_in_black: ja zawsze gonię ks na schodach, bo zapominam, a on się nie upomina
[21:59] Lars: no właśnie, księże - bo ksiądz przecież powinien znać swoich parafian - mój proboszcz zna i wiem, w jaki sposób pomaga - włączając do tego parafialny Caritas
[22:00] ZAGUBIONA2: w mojej parafii ksiądz, gdy widzi, że jest trudna sytuacja w domu, to nie weźmie koperty
[22:00] EwaM: u nas nigdy nie dawało się kopert , tylko pod talerzykiem ze świeconą wodą się kładzie i trzeba zaznaczyć, ile tej kwoty dla księdza, a ile na budujący się kościół
[22:00] Owieczka_in_black: larsiu, ale to zależy od wielkosci parafii, w większych jest na pewno dużo trudniej
[22:00] _33_: to już bardzo konkretna forma pomocy ks, skoro i prawnicy...
[22:01] ksiadz_na_czacie2: Zagubiona widzisz, ja mam taką rodzinę wielodzietną. Pomagam im bardzo dużo. Za pierwszym rokiem nie chciałem wziąć ofiary po kolędzie. Gospodarz rozpłakał się i mówi: no tak, od biednych to ksiądz gardzi
[22:01] ksiadz_na_czacie2: ja im potem dałem w inny sposób 10 razy więcej. Ale wziąłem, żeby nie czuł, że ksiądz pogardził tym, co on ofiarował na kościół
[22:01] _33_: czasem chodzi o bardziej prozaiczne sprawy... chociażby to, że ksiądz o każdej porze dnia bądź nocy przybędzie żeby udzielić ostatniego namaszczenia...
[22:02] ksiadz_na_czacie2: 33, to chyba jest oczywiste...
[22:02] _33_: o modlitwę, odprawienie mszy w intencji... choć nie ma miejsca w księdze
[22:03] ZAGUBIONA2: ale chyba księża mają ciężki orzech do zgryzienia, aby nie urazić rodziny biednej
[22:03] makelele1983: lepiej dawać księdzu pieniądze oficjalnie, a nie w kopercie
[22:04] EwaM: dziwnie tak w kopercie
[22:04] Lars: jakie to ma znaczenie w kopercie czy bez
[22:04] Lars: co to za problem :))
[22:05] ksiadz_na_czacie2: w październiku przyszła matka ośmioro dzieci i przyniosła ofiarę na odnowienie ołtarza. Mówię jej: Zosia, przecież Ty masz dzieci. A ona z płaczem: przecież ja tydzień czasu grzyby zbierałam i suszyłam specjalnie, żeby do tego ołtarza dołżyć...
[22:05] ksiadz_na_czacie2: Więc widzicie, to nie jest takie łatwe...
[22:05] Owieczka_in_black: to nawet trudne, ks
[22:06] Lars: jak się buduje wspólne dobro - to jest piękne - nie chodzi o to czy trudne, czy łatwe
[22:06] ksiadz_na_czacie2: Więc zapisałem w zeszyciku, a potem, na początku grudnia, wyszykowałem jej pakę na święta :)
[22:06] Lars: im trudniejsze (wdowi grosz) tym znacznie bardziej jest cenne :)
[22:07] EwaM: i wszyscy byli zadowoleni, proszę księdza :) dobre rozwiązanie, wydaje mi się
[22:07] ZAGUBIONA2: najważniejsza chyba jest wspólnota Kościoła i jego dobro
[22:08] ksiadz_na_czacie2: No właśnie - kolęda: najważniejsza jest wspólnota Kościoła i jego dobro
[22:08] ksiadz_na_czacie2: myślę, że to dobre zakończenie
[22:08] ksiadz_na_czacie2: Pozdrawiam serdecznie :)

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Rozpocznij korzystanie