[21:28] Lars: trudno mi o tym pisać, bo nie wiem ale w NT jest ich sporo - wiec dlaczego teraz ma być ich mniej? :)
[21:29] Zuza: dziecko
[21:29] Owieczka_in_black: no tez tak myślę lars, wiec, czemu tylu ludzi twierdzi że Go nie spotkało? co jest nie tak?
[21:29] ksiadz_na_czacie5: Biblia mówi o słuchaniu słowa a nie o czytaniu
[21:29] aniutek: ja go jeszcze nie spotkałam
[21:29] wwwiola: czy możliwe jest, ze jednak człowiek "przegapi" to spotkanie??
[21:30] ksiadz_na_czacie5: słuchać to nasłuchiwać i szukać
[21:30] Lars: tak wwiola jest to możliwe
[21:30] Owieczka_in_black: czyli jak to rozumieć ks.?
[21:30] LongWay: Owieczka a może dlatego że przestał być widziany np. w pijakach, dziwkach, narkomanach itd.
[21:30] spamer: ja tam już opowiadałem o straceniu wiary przez biblie...
[21:30] Owieczka_in_black: Long w nierządnicy tez nikt Go nie widział, to Jezus jej wybaczył
[21:30] ksiadz_na_czacie5: szukać Boga... ważne jest nasze podejście i nasza postawa
[21:30] Zuza: kluczem jest wiara?
[21:31] LongWay: Owieczka owszem ale przez to pokazał nam że w niej też jest
[21:31] Owieczka_in_black: tak long
[21:31] aniutek: ja czytałam
[21:31] aniutek: pismo św. i nic to tylko słowa
[21:31] Ateistka: szczerze mówiąc Koran bardziej poruszył mnie duchowo:)
[21:31] wwwiola: ateistko, jeśli czytasz Biblię jak powieść to nic dziwnego :)
[21:30] Lars: Ateistko -można stracić wiarę - bez klucza do Biblii :)
[21:32] Owieczka_in_black: aniutek a czego oczekiwałaś - wizji?
[21:32] aniutek: znaku
[21:32] Owieczka_in_black: aniu może nie być ci nigdy dany
[21:32] ksiadz_na_czacie5: a gdzie dokonuje się nasze nawrócenie?
[21:32] Zuza: ja zabierałam się za biblię jak za biblię a kończyło się na czytaniu powieści
[21:32] happy: na modlitwie i czytaniu Biblii jesteśmy rozgadani ....to my mówimy ....nie pozwalamy mówić Bogu do Nas i nie umiemy słuchać
[21:32] wwwiola: wewnątrz
[21:32] wwwiola: oczywiście
[21:32] wwwiola: sumienie się uwrażliwia:)
[21:32] ksiadz_na_czacie5: a nie w sercu?
[21:32] aniutek: wiary owieczko
[21:32] LongWay: ks5 w codziennym życiu .... w błogosławionej szarej codzienności
[21:32] Zuza: w sercu, w sercu
[21:33] styna: znaku to znaczy, czego?
[21:33] wwwiola: wewnątrz czyli w sercu
[21:33] Ateistka: happy - pustosłowie. Nie ma innego sposobu jak zapoznać się z biblia jak przez czytanie:)
[21:33] Owieczka_in_black: aniu wiara rodzi się ze słuchania Słowa Bożego tylko trzeba być wytrwałym
[21:33] Owieczka_in_black: faryzeusze tez żądali znaku
[21:33] ksiadz_na_czacie5: tam gdzie myślimy, podejmujemy decyzje i gdzie kochamy
[21:33] spamer: to raczej głowa
[21:33] aniutek: ja do kościoła nie chodzę
[21:33] happy: czytać to nie znaczy ze rozumiemy
[21:34] aniutek: sama szukam
[21:34] Trinity: albo rozumiemy po swojemu, każdy inaczej
[21:34] Owieczka_in_black: a może czasem aniu warto pójść
[21:34] ksiadz_na_czacie5: serce to nasz wewnętrzny człowiek
[21:34] LongWay: ks5 czyli w codzienności
[21:34] spamer: to z kolei dusza
[21:34] aniutek: po co owieczka
[21:34] ksiadz_na_czacie5: nawet w szarej codzienności
[21:35] Owieczka_in_black: teraz nie wiesz, a może pójdziesz i będziesz wiedziała już
[21:35] Owieczka_in_black: aniu
[21:35] Ateistka: happy - interpretujesz to na swoja modle. Jeśli ktoś odnalazł Boga - dobrze przeczytał. w innym przypadku nie. Tak samo mogę ci powiedzieć w przypadku Koranu
[21:35] spamer: to co zarządza robocikiem zwanym ciałem;)
[21:35] LongWay: jeśli tylko serce to w ten sposób wszystko zostanie na płaszczyźnie emocji które mijają
[21:35] styna: po przeczytaniu biblii można napisać o niej np. wypracowanie, biblie należy
"przeżyć", rozważyć
[21:35] aniutek: to nie moje miejsce owieczka
[21:35] happy: Koran mnie nie interesuje
[21:35] Owieczka_in_black: czemu, aniu/?
[21:36] aniutek: ja tam źle się czuję
[21:36] aniutek: owieczka
[21:36] Owieczka_in_black: dlaczego?
[21:36] wladek: aniutek, a tutaj też źle się czujesz?
[21:36] LongWay: ks5 wg mnie jeśli nawrócenie nie ma przełożenia na to że pochyle się nad dziwką, narkomanem ,,, każdym kto szuka pomocy to o kant tyłka roztrzaskać takie nawrócenie
[21:36] ksiadz_na_czacie5: jest jeszcze nasze wewnętrzne sanktuarium gdzie jesteśmy my i to prawdziwi bez udawania
[21:37] styna: czytając dla zainteresowania nie znajdziesz Boga ani w Koranie ani w Biblii
[21:37] Ateistka: styna - już powtarzałam ze czytałam wtedy, kiedy jeszcze wierzyłam ech
[21:37] ksiadz_na_czacie5: nawrócenie to zmiana mentalności a nie tylko uczynków i postaw
[21:38] LongWay: styna ale owo zainteresowanie może być początkiem odkrycia Boga :)
[21:38] Lars: jak u św. Franciszka – metanoia
[21:38] aniutek: ks. czasami chce się wyjść z siebie i stać obok, ale się nie da
[21:38] wwwiola: a ja się zastanawiam czy zawsze łączy się to z przemianą mentalną
[21:38] Owieczka_in_black: aniu ale po co, właśnie podobno trzeba wejść w siebie
[21:38] styna: by się nawrócić należy najpierw "przeczytać" siebie i to ze zrozumieniem
[21:38] aniutek: tak na szybko
[21:39] LongWay: ks5 jeśli uczynki i postawy nie wypływają z serca - nie są owocem modlitwy i spotkania z Jezusem nie są warte funta kłaków
[21:39] Ateistka: nic tu po mnie, gadam przecież nie na temat i dostaje upomnienie. ech
[21:39] Lars: nawrócenie to otwarcie się na Boga i pozostawienie siebie
[21:39] ksiadz_na_czacie5: i zmienia się mentalność w te stronę ze potrzebujemy wciąż Boga
[21:39] LongWay: ot postawa pana Owsiaka na przykład :D
[21:39] spamer: a co z Owsiakiem nie tak??
[21:39] aniutek: Lars tu się zgadzam z tobą
[21:39] LongWay: Ateistka bywaj i obyś znalazła to, czego a może Kogo szukasz
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |