[21:00] ksiadz_na_czacie12: śpiew - muzyka – modlitwa
[21:00] ksiadz_na_czacie12: wspominamy dziś św. Cecylię
[21:01] ksiadz_na_czacie12: patronkę muzyki i śpiewu kościelnego
[21:02] baniulla: kiedyś ktoś powiedział, że ten, kto śpiewa ten dwa razy mocniej się modli
[21:03] she_: gorzej, jak ktoś niemiłosiernie fałszuje ^^
[21:03] she_: Augustyn :d
[21:03] Lars: św. Augustyn to powiedział
[21:03] ksiadz_na_czacie12: Św. Augustyn przekonuje, że kto dobrze śpiewa, dwa razy się modli (Qui cantat bene bis orat)
[21:03] ksiadz_na_czacie12: Modlitwa jest jak muzyka. Bóg w trzech osobach - Kompozytora, Śpiewaka i Pieśni - spaja nas razem w jeden cudownie zjednoczony chór wielu głosów
[21:03] wiola: ja, jak już mi brakuje sił fizycznych i duchowych na modlitwę, śpiewam i proszę, by Jezus przyjął to jako moją modlitwę
[21:04] wiola: śpiewam Jemu i dla Niego
[21:04] ksiadz_na_czacie12: Dobrze śpiewać - znaczy pięknie, godnie, z przekonaniem i na chwałę Bożą.
[21:04] ksiadz_na_czacie12: Ważne jest utrzymanie muzyki sakralnej na wysokim poziomie. Tylko wtedy wypełnia ona swoje podstawowe zadania: inspiruje do modlitwy, nastraja do zamyślenia, kieruje myśli ku Bogu.
[21:04] Lars: ładne to zdanie o modlitwie, Księże :)
[21:04] baniulla: szkoda, że Bóg mnie nie obdarzył talentem śpiewu...
[21:04] wladek: ks12, a jak ktoś nie ma głosu, słuchu? to nie może wyrazić radości przez śpiew?
[21:05] Trinity: wladek, to wtedy tylko raz się modli ;)
[21:05] Lars: Władku - śpiewać można sercem :)) Panu Bogu nie przeszkadza ;)
[21:05] she_: a ja myślę, że Bóg też się cieszy ;) ważne chęci :)
[21:05] wladek: Trinity....oj chyba po cztero-kroć, jemu jest trudniej
[21:05] Lars: Władku - popatrz na wysiłek tego, kto nie potrafi, a śpiewa :))
[21:05] Lars: co za wielkie poświęcenie :)
[21:05] Trinity: Lars, zwłaszcza dla słuchaczy?
[21:05] Lars: :)) hehe
[21:05] wladek: nooo... wiem to po sobie, Larsie ;)
[21:05] ksiadz_na_czacie12: wladek: Wyśpiewuj Panu pieśń, spróbuj włączyć się w śpiew tak, jak potrafisz.
[21:06] wiola: o mam pytanie
[21:06] wiola: mogę?
[21:06] wiola: czy liturgicznie jest, gdy śpiewa się psalm na dwa głosy?
[21:06] wiola: bo zdania są podzielone...
[21:06] Trinity: wiola, podobno nie
[21:06] Trinity: bo w psalmie mają być wyraźne słowa, dlatego tylko jeden głos ma być (tak mi się wydaje)
[21:06] Trinity: organista by wiedział :
[21:06] she_: u mnie jak śpiewają psalm, to w tle jest takie mruczenie ^^
[21:06] she_: bardzo fajnie to słychać
[21:06] ksiadz_na_czacie12: Święty Hieronim pisał nawet, że Amen śpiewane w bazylikach Rzymu brzmiało jak uderzenie pioruna.
[21:07] Lars: piorunowe Amen :)) jak dzwon - siało grozę ;)
[21:07] wiola: właśnie dlatego zapytuję, bo zdania są podzielone, dlatego pytam fachowca
[21:07] wiola: Księże?
[21:08] ksiadz_na_czacie12: wiola: nie jest, chociaż może być wykonywany
[21:08] ksiadz_na_czacie12: Wspólny śpiew zakłada bliskość uczestników oraz usuwa dzielące ich bariery i uprzedzenia.
[21:09] wiola: otwiera serce, porusza, dotyka, przemienia
[21:09] wiola: serce
[21:09] Lars: śpiewa się również wtedy - a może szczególnie - gdy człowiek jest wesoły
[21:09] Lars: radosny
[21:09] ksiadz_na_czacie12: Muzyka pozwala wniknąć w głębię Bożych tajemnic. Przyczynia się do tego słuchanie (śpiewem typowo medytacyjnym jest psalm), odpowiednio dobrana muzyka wokalna, instrumentalna, a także święte milczenie.
[21:09] Lars: więc śpiew jako modlitwa - ma faktycznie podwójne działanie
[21:09] wiola: dla mnie moja posługa śpiewem jest przede wszystkim modlitwą
[21:10] ksiadz_na_czacie12: Muzyka liturgiczna ma uwrażliwiać na piękno.
[21:10] Lars: a piękno jest odbiciem Boga:)
[21:10] she_: piękno jest sporne
[21:10] wladek: ks12, ale piękno to też rzeźby, malarstwo architektura itp.
[21:10] ksiadz_na_czacie12: kard. J. Ratzinger napisał: Kościół (…) powinien rozbudzać głos Wszechświata, chwaląc Stworzyciela i odsłaniając Jego wspaniałość, czyniąc Go pięknym i dostępnym ludziom. Jeśli Kościół ma nadal nawracać, czyli uczłowieczać świat, jak może odrzucić z liturgii piękno? Piękno tak mocno splecione z miłością.
[21:11] Lars: sam Ratzinger gra na fortepianie :)
[21:11] Lars: wie, co mówi :)
[21:11] Lars: piękno to, to wszystko, co podnosi ducha, Władku :)
[21:12] ksiadz_na_czacie12: Słowo i dźwięk wzajemnie się uzupełniają i ubogacają.
[21:12] wladek: nooo... o tym piszę
[21:12] Lars: Władku - więc i muzyka też :)
[21:12] Lars: śpiew, gra na instrumencie przenosi grającego w inny świat - dźwięków:)
[21:12] wladek: też, ale sztuki plastyczne też
[21:12] Lars: człowiek wrażliwy na piękno - widzi szerzej i głębiej - przeżywa rzeczywistość - inaczej :))
[21:12] Lars: Bóg może do niego przemawiać na wiele sposobów:)
[21:12] wladek: masz rację, Lars :)
[21:12] ksiadz_na_czacie12: „Muzyka w sposób sobie właściwy otwiera człowieka na świętość i przybliża go do tajemnicy Boga” (M. Luter)
[21:14] ksiadz_na_czacie12: Jan Paweł II zachęcał: Trzeba modlić się do Boga nie tylko formułami poprawnymi teologicznie, ale również w sposób piękny i dostojny. Wspólnota chrześcijańska musi dokonać rachunku sumienia, aby w coraz większym stopniu powracało do liturgii piękno muzyki i śpiewu
[21:15] wiola: tylko że lud czasem nie chce śpiewać
[21:15] she_: a jak na przykład z klaskaniem etc.? dlaczego w niektórych kościołach jest to niedopuszczalne? traktowane jako przegięcie liturgiczne, a w innych - ok?
[21:15] she_: przecież chyba to dobrze, jak każdy robi to, co płynie mu z serducha...
[21:15] Lars: piękno muzyki - zespołowej - "wspólnoty" łączy ludzi w jedno - "piękno", dobro i unosi w górę :)
[21:15] she_: wg mnie powinno się modlitwę spontaniczną wprowadzić na Mszy Św. i więcej śpiewu... bo to, co jest to raczej teatr przypomina ;]
[21:16] wiola: a ja jestem zdania, że modlitwę spontaniczną niekoniecznie, bo mógłby powstać bałagan
[21:16] wiola: ale to, co jest, można ożywić
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |