Przyobleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa... Rz 13,14

[21:00] ksiadz_na_czacie3: moim zamiarem nie jest opowiadanie czytań swoimi słowami, nie jest również dyskusja nad nimi w stylu akademickiego seminarium (jakiegokolwiek stopnia); po prostu pomówimy o tym, jak przeżyć Adwent i czemu mamy się przyoblec w Chrystusa...
[21:00] ksiadz_na_czacie3: no i jak się zabrać do tego przyobleczenia...
[21:01] Lars: pewnie z medytacją w ręku - a ta będzie codziennie na portalu wiara w dziale liturgia, Księże :))
[21:02] ksiadz_na_czacie3: zacznijmy od tego, co znaczy adwent w moim życiu...
[21:02] ksiadz_na_czacie3: przeżywamy któryś z kolei
[21:02] ksiadz_na_czacie3: co on w nas zmienił?
[21:02] ksiadz_na_czacie3: jakie mamy wobec siebie oczekiwania na ten czas?
[21:03] ksiadz_na_czacie3: żadneeeeee
[21:03] ksiadz_na_czacie3: jak widzę
[21:04] Trinity: że wytrwamy w jakichś tam postanowieniach...
[21:04] ole-ole: a czy mamy?
[21:04] ALA: wyciszenia się i przygotowania do Bożego Narodzenia :)
[21:04] spamer: chwila ascezy przed świętami??
[21:04] Trinity: takie mamy wobec siebie oczekiwania
[21:04] ksiadz_na_czacie3: powiedzmy, że wytrwamy...
[21:04] ksiadz_na_czacie3: a kiedy się skończy adwent?
[21:04] ALA: 24 grudnia?
[21:04] bomba_w_trumnie: tia?
[21:04] bomba_w_trumnie: 26
[21:04] Trinity: jak się skończy adwent, to będą Święta :)
[21:05] Awa: przy końcu świat
[21:05] Gabi_K: ...to może 4-tygodniowy nawyk pozostanie już na stałe?
[21:05] Gabi_K: sama jestem tego ciekawa
[21:05] ksiadz_na_czacie3: mam nadzieję, że Adwent to nie tylko i nie przede wszystkim czas przygotowania do Świąt
[21:05] ALA: nie tylko :)
[21:05] bomba_w_trumnie: a co jeszcze, x??
[21:06] feLicja: to czas rozmyślań, medytacji, kontemplacji o Bogu i miłości Jego do nas
[21:06] ksiadz_na_czacie3: perspektywa Adwentu otwiera się już w oczekiwaniu Żydów na Mesjasza
[21:06] ksiadz_na_czacie3: głęboko w ST
[21:06] Awa: to oczekiwanie na paruzję
[21:06] ksiadz_na_czacie3: właśnie, Awko
[21:06] spamer: to ma działać jak koło Deminga, ciągłe doskonalenie
[21:06] spamer: uczenie na błędach
[21:06] ksiadz_na_czacie3: i domyka się w nieokreślonym czasie Paruzji
[21:06] bomba_w_trumnie: na co oczekiwanie?
[21:06] Awa: na koniec świata, bomba
[21:07] Awa: na Sąd Ostateczny
[21:07] bomba_w_trumnie: tak jak w Apokalipsie Jana??
[21:07] Awa: no
[21:07] bomba_w_trumnie: paruzja muszę zapamiętać to słowo - znaczy kres, koniec
[21:07] feLicja: paruzja nie oznacza koniec świata
[21:07] feLicja: paruzja to czas łaski i miłosierdzia Pana, czas nawrócenia i miłości do Boga
[21:07] spamer: no nie do końca chyba żydzi czekali na Jezusa tak jak to jest opowiedziane
[21:07] spamer: z porównaniem o potopie
[21:07] ksiadz_na_czacie3: św. Paweł daje nam na Adwent sporo dobrych rad...
[21:07] bomba_w_trumnie: kocham świętego Pawła
[21:08] ksiadz_na_czacie3: Żyjmy przyzwoicie jak w jasny dzień: nie w hulankach i pijatykach, nie w rozpuście i wyuzdaniu, nie w kłótni i zazdrości. Ale przyobleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa i nie troszczcie się zbytnio o ciało, dogadzając żądzom.
[21:08] bomba_w_trumnie: a co to znaczy?
[21:08] spamer: chyba to, że duch ma rządzić ciałem, a nie odwrotnie
[21:08] ksiadz_na_czacie3: zauważmy, że żeby się przyoblec w Chrystusa
[21:09] ksiadz_na_czacie3: musimy wpierw zwlec z siebie stare łachy...
[21:09] bomba_w_trumnie: piękne zdanie: przyoblec w Chrystusa:)
[21:09] Awa: takie życie to ideał
[21:09] Awa: bez kłótni, zazdrości i całego tego ,,człowiek człowiekowi....”
[21:09] Awa: przypomina mi się ta modlitwa Polaka z filmu Koterskiego
[21:09] bomba_w_trumnie: czyli od teraz nie ma śmierci, cierpień i chorób na ziemi??
[21:09] feLicja: to koniec dotychczasowych czasów bezbożności, niemoralności, ateizmu i nieprawości
[21:09] ksiadz_na_czacie3: czyli Adwent, to oczywiście wezwanie do nawrócenia
[21:10] ksiadz_na_czacie3: będzie to przypominać od przyszłej niedzieli - II adwentu, św. Jan
[21:10] bomba_w_trumnie: księże, jak się oczyścić ze złych emocji i grzechów?
[21:10] sono: nawróć się
[21:10] Trinity: bomba, przede wszystkim trzeba chcieć
[21:11] ksiadz_na_czacie3: przede wszystkim chcieć...
[21:11] bomba_w_trumnie: chce i co??
[21:11] bomba_w_trumnie: jest jakiś na to sakrament??
[21:11] spamer: chcieć to ja mogę
[21:11] spamer: chodzi o zaparcie się samego siebie
[21:11] ALA: to idź do spowiedzi najpierw
[21:11] feLicja: przyjdź do Jezusa, zrób jeden krok, a On uczyni sto do Ciebie:)
[21:11] ksiadz_na_czacie3: a potem brać się za twarz, bomba
[21:12] bomba_w_trumnie: dobra czyli do spowiedzi i co dalej?
[21:12] sono: bomba, rób to, co sumienie ci nakazuje, czuj się wolny w miłości Pana Boga
[21:12] ALA: wolna?
[21:12] ksiadz_na_czacie3: bardzo przydatna, bombo, i my wszyscy...
[21:12] ksiadz_na_czacie3: jest złota zasada postępowania
[21:12] ksiadz_na_czacie3: ewangeliczna
[21:13] bomba_w_trumnie: jaka?
[21:13] ksiadz_na_czacie3: jak chcecie, aby wam ludzie czynili, tak wy im czyńcie
[21:13] bomba_w_trumnie: ja tak robię
[21:13] bomba_w_trumnie: naprawdę, jestem tak subtelny, że czasami sam się o siebie boję, ale to na marginesie i to nie ironia
[21:13] bomba_w_trumnie: boje się skrzywdzić kogoś i i siebie przy okazji, taki ze mnie dobry duszek
[21:13] feLicja: prawdziwa wolność to oddanie swojej woli Bogu - "nie moja, ale Twoja wola Panie niech się stanie"
[21:13] spamer: w przypadku nałogowców może być kłopot...
[21:14] spamer: znaczy małe zniekształcenie zadania
[21:14] spamer: w sumie duże :D
[21:15] spamer: ...będąc np. alkoholikami to upijamy otoczenie :D